Dane o inflacji w lipcu nie zaskoczyły - GUS podał, że ceny rosły w tempie 4,8 proc. w ujęciu rocznym. W sierpniu inflacja jeszcze wzrośnie.
Prognoza GP zakładała wzrost inflacji do 4,7 proc. z 4,6 proc. w czerwcu. Mimo przyspieszania ekonomiści dostrzegają pozytywne symptomy w danych opublikowanych przez GUS.
- Dane pokazują, że wtórne efekty wzrostu cen paliw czy energii są dość umiarkowane. Nie realizuje się żaden negatywny scenariusz, widać stabilizację, a nie przyspieszanie poszczególnych komponentów inflacji - mówi Ernest Pytlarczyk, ekonomista BRE Banku.
Dodatkowo nie widać groźnych dla stabilności cen efektów drugiej rundy, czyli spirali płacowo-cenowej.
- Rdzeń inflacji wydaje się być pod kontrolą, ceny usług rosną z powodu napiętej sytuacji na rynku pracy, ale nie jest szybkie tempo - mówi Piotr Bujak, ekonomista BZ WBK.
Zdaniem ekonomisty BRE mimo spodziewanego wzrostu inflacji w sierpniu do ok. 5 proc. (najwyższy poziom od 2001 roku) kolejne miesiące mogą przynieść spadek inflacji.
- Na inflację coraz mocniej działają spadki cen ropy i jeżeli ta sytuacja się utrzyma, a dodatkowo uprawdopodobni się scenariusz spowolnienia gospodarczego, no to może oznaczać, że prognozy inflacji stają się bardziej optymistyczne - mówi Ernest Pytlarczyk.
Ale i tak RPP prawdopodobnie podniesie stopy procentowe, właśnie z powodu wzrostu wskaźnika CPI w sierpniu.
- Wyższa inflacja w sierpniu będzie oznaczać prawdopodobnie kolejną podwyżkę stóp procentowych. Być może RPP zdecyduje się na jeszcze jedną podwyżkę i stopa główna NBP wzrośnie z obecnych 6,00 proc. do 6,50 proc., ale to zależy głównie od tego, jak będzie wyglądał kurs złotego i czy będą dalsze symptomy spowolnienia gospodarczego - mówi Piotr Bujak.
INFLACJA W LIPCU
• Czechy - 6,9 proc. rdr
• Węgry - 6,7 proc. rdr
• Słowacja - 4,8 proc. rdr
• Litwa - 12,2 proc. rdr
OPINIA
JANUSZ JANKOWIAK
ekonomista Polskiej Rady Biznesu
Dane o lipcowej inflacji nie są zaskoczeniem, widać, że te komponenty inflacji niepodlegające wymianie handlowej, czyli głównie usługi, drożeją nieco szybciej, no ale jest to sytuacja znana od kilku miesięcy. W sierpniu inflacja wzrośnie do ok. 5 proc. i ciekawe jest to, co się stanie z nią potem. Moim zdaniem scenariusz zakładający dość szybki spadek inflacji po sierpniu jest dość ryzykowny, patrząc chociażby na to, jak wygląda sytuacja podaży na rynku żywności. Dlatego inflacja może utrzymać się w przedziale 4,5-5 proc. Ale to nie musi oznaczać, że RPP będzie chętnie podnosiła stopy - ostatnie wypowiedzi niektórych członków wskazują, że nie są oni pewni, czy stopy należy nadal podnosić. Dodatkowo zamiary RPP mogą temperować działania innych banków w regionie, które mogą obniżać stopy procentowe. Jedna podwyżka jest możliwa, ale chyba to wszystko, co zrobi RPP.