Nie wszędzie opłaca się płacić kartą bankową. Poczta pobiera za to wysokie prowizje. Nie warto też wypłacać gotówki kartą kredytową.
Klientów, którzy chcą zapłacić kartą za korzystanie z usług pocztowych, spotka niemiła niespodzianka. Okazuje się, że w placówkach Poczty Polskiej płatność kartą jest traktowana jak wypłata z obcego bankomatu, co w niektórych przypadkach może oznaczać więcej niż 5 zł prowizji.
- Jeżeli klient płaci na poczcie za usługi, to jest to traktowane jako wypłata z obcego bankomatu. Opłata zależy od tego, w jakim banku klient ma kartę - przyznaje Michał Dziewulski z Poczty Polskiej.
Na razie klienci poczty muszą się z tym pogodzić, bo szybkich zmian firma nie przewiduje.
- Będziemy chcieli tę sytuację zmienić, ale jest to dość spory wydatek - mówi Michał Dziewulski.
Przy okazji warto przypomnieć o tym, że należy dwa razy policzyć, ile będzie kosztowała wypłata z bankomatu za pomocą karty kredytowej.
- Po pierwsze, w przypadku wypłaty kartą kredytową gotówki z bankomatu nie obowiązuje tzw. okres bezodsetkowy - od razu od tej kwoty bank naliczy nam odsetki. Dodatkowo dochodzi prowizja za wypłatę z bankomatu i to niezależnie od tego, czy jest to bankomat naszego banku czy nie - mówi Mateusz Ostrowski z Open Finance.
Często też bywa tak, że oprocentowanie przy podjęciu pieniędzy z bankomatu jest wyższe niż przy transakcjach bezgotówkowych, co dodatkowo podraża koszt takiej operacji.
- Koncepcja karty kredytowej zakłada używanie jej w transakcjach bezgotówkowych, bo karta jest substytutem gotówki w portfelu. Z opracowań amerykańskich wynika, że klient, który wypłaca gotówkę z karty kredytowej, z punktu widzenia ryzyka kredytowego jest bardziej niebezpiecznym klientem, bo potem może się okazać, że taki klient nie jest w stanie spłacić swojego zadłużenia, nawet kwoty minimalnej - tłumaczy Łukasz Molenda, dyrektor departamentu kredytów dla ludności w BZ WBK.
Skoro taki klient jest bardziej ryzykowny dla banku, to i środki mu pożyczone są droższe.
- Do tego dochodzi prowizja za wypłatę. Po części wynika ona z konieczności utrzymywania sieci bankomatów, ale w przypadku kart kredytowych dochodzi do tego fakt, że jeżeli klient wypłaci pieniądze z bankomatu za pomocą karty kredytowej, to bank nie zarobi na prowizji od transakcji bezgotówkowej, którą otrzymuje od sklepu czy punktu usługowego z terminalem - mówi Łukasz Molenda.
W niektórych przypadkach banki mogą rezygnować z części opłat.
- Dotyczy to szczególnie kart prestiżowych, w przypadku których bank może nie pobierać prowizji za wypłatę z bankomatu - mówi Mateusz Ostrowski.
Komentarze (10)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszetoalety-przed każdym wyjazdem biorę prysznic,bo wokół domu zawsze jest coś do zrobienia i przez to dodatkowego ubrudzenia i spocenia-koszty wody która jest coraz droższa itd.W sklepie nie muszę szukać drobnych i często darować grosze płacąc gotówką.Robię to już od 10-ciu lat i jest mi z tym dobrze.P0ozdrowienia dla korzystających z karty i internetu.Niech żyje nowoczesność.
Co do kradzieży ,prędzej bank Ciebie wykiwa prawnie gdy ktoś podrobi Ci kartę i posłuży się Twoim PIN-em ,niż złodziej Ciebie okradnie z gotówki bo na zakupy zazwyczaj noszę kwoty ewentualnie przewidywanych wydatków - jeżeli jednak zdarzy mi się zauważyć coś co wpadło mi w OKO a nie mam większej gotówki przy sobie to proste -to już nie komuna -wracam spokojnie do domku i biorę dodatkowe pieniążki a po drodze jeszcze mam czas ochłonąć i zastanowić się czy się nie rozpaliłem i czy to mi jest faktycznie potrzebne , a może to nie jest okazja?. Często rezygnowałem z zakupu i później wcale tego nie żałowałem -wierzcie mi! Tak więc same korzyści -
Nie płacic u niego kartą- TO jest dobra rada.
A moloch i tak się będzie musiał ograniczać, i skupiać na konkurowaniu.