Rynek krajowy pozostawał we wtorek pod wpływem wydarzeń na świecie. Złoty osłabił się wobec amerykańskiej waluty i nieco zyskał wobec euro.

Początek wtorkowej sesji przyniósł dalszą aprecjację amerykańskiej waluty. Rano kurs EUR/USD odnotował dzienne minimum na poziomie 1,4815.

"Na rodzimym rynku walutowym inwestorzy początkowo obserwowali dalsze osłabienie złotego. Kurs USD/PLN znacznie przebił poziom 2,2100, a EUR/PLN poziom 3,2800. W dalszej części sesji złoty zaczął się nieco umacniać. Dla pary EUR/PLN niepokonany pozostał istotny z punktu widzenia analizy technicznej poziom 3,3000"- ocenił Adam Mizera z DM TMS Brokers.

W ślad za umocnieniem dolara, złoty tracił na wartości i zyskiwał nieco wobec euro. Minimum wspólnej waluty wyniosło 3,2664.

Wtorkowemu umocnieniu dolara sprzyjały spadki na rynku surowcowym.

"Na ceny ropy naftowej wpływ miały 2 informacje. Po pierwsze: koncern BP poinformował, że podczas konfliktu rosyjsko- gruzińskiego nie uszkodzony został żaden rurociąg. Dodatkowo światło dzienne ujrzał raport International Energy Agency, w którym potwierdzono, iż popyt na ropę naftową pochodzącą z krajów członkowskich OPEC może okazać się mniejszy niż wcześniej sądzono"- skomentował analityk TMS Brokers.

Wyniki kwartalne opublikował największy szwajcarski bank UBS, który bardzo mocno odczuł kryzys na rynku nieruchomości, co przełożyło się na bardzo wysokie odpisy związane z kryzysem subprime w USA. Bank odnotował czwartą z rzędu stratę, która wyniosła 329 mld USD.

Inwestorzy oczekują na publikowany jutro wskaźnik inflacji CPI. Według prognoz wskaźnik ten ma wynieść 4,8% r/r.

We wtorek ok. 17:00 za jedno euro inwestorzy płacili 3,2713 zł, a za dolara 2,1943 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,4910 zł. Rano, po godz. 10:00 za jedno euro płacono 3,2867 zł, a za dolara inwestorzy płacili 2,2061 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,4897.

W poniedziałek ok. godz. 16:30 za euro płacono 3,2759 zł, a za dolara 2,1841 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4999.