Prezes PKP Intercity Czesław Warsewicz zapewnił w sobotę, że linie udzielają wszelkiej pomocy osobom poszkodowanym w piątkowej katastrofie kolejowej w Czechach oraz ich rodzinom.

"Nasi przedstawiciele są na miejscu tragedii i mają kontakt z poszkodowanymi osobami (...) Wszystkie osoby, które skontaktowały się z nami, otrzymały pomoc" - poinformował Warsewicz.

Przypomniał, że PKP Intercity oferuje rodzinom osób poszkodowanych bezpłatny przejazd do Ostrawy. "Są zarezerwowane miejsca" - powiedział.

Zapewnił, że poszkodowani mogą liczyć na odszkodowania. "Wszystkie osoby, które nabyły bilet na terenie Polski, zgodnie z umową z ubezpieczycielem, dostaną ubezpieczenie" - powiedział Warsewicz, przyznając, że nie zna jeszcze konkretnej kwoty odszkodowania.

"Ubezpieczeniu podlegają osoby i bagaż" - powiedział Marek Nitkowski z PKP intercity, szef sztabu kryzysowego powołanego u przewoźnika.

Według PKP Intercity, w szpitalach w Hranicy i Ostrawie pozostaje jeszcze troje rannych Polaków. Jedna z tych osób w ciągu najbliższych godzin powinna wyjść ze szpitala - powiedział Warsewicz.

Pociągi PKP Intercity z Polski do Pragi i Wiednia, oraz z tych miast do Polski, jeżdżą w sobotę objazdami

MSZ podał wcześniej w sobotę, że w szpitalach nadal pozostaje pięcioro rannych Polaków, dwie osoby są w stanie bardzo poważnym.

W piątek przed południem w katastrofie kolejowej pociągu Eurocity Kraków-Praga w okolicy miejscowości Studenka, niedaleko Ostrawy, zginęło 7 osób, a 67 zostało rannych. Pociąg jechał wówczas z prędkością ok. 140 km/h.

Pociągi PKP Intercity z Polski do Pragi i Wiednia, oraz z tych miast do Polski, jeżdżą w sobotę objazdami. Pociągi jadące do stolicy Austrii mają około 200 minut opóźnienia, a pociągi do stolicy Czech spóźniają się o około 300 minut - poinformowała rzeczniczka prasowa PKP Intercity Adrianna Chibowska.

Na miejscu wypadku pracują czeskie ekipy, z użyciem ciężkiego sprzętu, a przyczyny i przebieg wypadku bada czeska komisja specjalna. Usuwanie skutków awarii potrwa do pięciu dni.