Z trzech notowanych na GPW zamkniętych funduszy nieruchomości tylko jeden w ciągu ostatniego półrocza poprawił stopę zwrotu w porównaniu z wynikami sprzed roku.
Najgorszy wynik na koniec czerwca 2008 r. uzyskał BPH FIZ Sektora Nieruchomości. O ile w I kwartale wycena certyfikatu inwestycyjnego funduszu wzrosła, fatalny okazał się kwartał II, kiedy spadła wobec poprzedniej o ponad 9 proc. W komentarzu do wyniku BPH TFI podało, że na spadek wartości certyfikatu wpłynęło m.in. umocnienie złotego, które spowodowało, że mimo wzrostu przychodów z czynszów w euro w porównaniu z poprzednim kwartałem spadły przychody przeliczone na złotego. Ten fundusz wypada też najsłabiej - a wszystkie pojawiły się na rynku w latach 2004-2005, pod względem stopy zwrotu od początku działalności.
Najlepiej wypadł Arka BZ WBK Rynku Nieruchomości, w którym skala wzrostu wyceny jednego certyfikatu w I półroczu 2008 r. przebiła osiągniętą w I półroczu 2007 r.
Łukasz Maciak, dyrektor inwestycji komercyjnych w BZ WBK AIB TFI, mówi, że największy wpływ na bieżące zmiany wartości portfela ma m.in. wydłużanie umów najmu przy wyższych czynszach niż poprzednie. Pozytywny wpływ miała też decyzja o warunkach zabudowy dla jednej z inwestycji deweloperskich.
Dynamiki wzrostu wyceny certyfikatu z analogicznego półrocza 2007 r. nie udało się utrzymać FIZ Skarbiec-Rynku Nieruchomości. Jego wyniki nie są też do końca porównywalne z funduszami Arki i BPH TFI, ponieważ Skarbiec wycenia certyfikaty w innych terminach. I choć utrzymuje dobre wyniki, Rada Inwestorów zaleciła Skarbcowi nierozpoczynanie przez fundusz nowych projektów, a w związku z prawdopodobieństwem rozwiązania w 2009 roku, zwróciła się do audytora o przygotowanie dla potrzeb wewnętrznych alternatywnej wyceny jego aktywów. Do zamknięcia tego wydania GP firma nie skomentowała tych decyzji.
Z informacji GP wynika, że grupa TFI, które poszerzą ofertę o fundusze nieruchomości, niedługo się powiększy. W KNF znajduje się obecnie pięć wniosków o zgodę na utworzenie zamkniętych funduszy inwestycyjnych nieruchomości, dwóch publicznych i trzech niepublicznych.
Jeszcze wcześniej powinien dołączyć do nich Opera Terra FIZ, który będzie inwestować m.in. w ziemię rolną oraz nieruchomości logistyczne i biurowe, ale nie planuje większych inwestycji w oddane do użytku budynki.
- Wyniki funduszy, które kupowały istniejące budynki komercyjne, będą się pogarszać z powodu wzrostu stóp kapitalizacji nieruchomości, dlatego zdecydowaliśmy się na inną strategię. Projekty, którym się przyglądamy, mogą zapewnić co roku stopę zwrotu między 12 a 15 proc. - mówi Bartosz Puzdrowski, który ma zarządzać funduszem.
Według Łukasza Maciaka ewentualny wzrost stóp kapitalizacji (powoduje spadek wartości nieruchomości) w krótkim okresie to szansa na poszukiwanie celów inwestycyjnych dla nowego funduszu towarzystwa.