Rosyjskie media zwracają uwagę, że wczorajsze zaćmienie słońca najlepiej wykorzystali mieszkańcy Syberii. W mieście Nowosybirsk - do którego przyjechało 10 -15 tysięcy zagranicznych turystów - zarabiano na wszystkim.

Gazeta "Kommiersant" pisze, że turyści najpierw zapoznali się z miejscowymi hotelami, gdzie ceny podskoczyły co najmniej dwukrotnie. Jeden z Amerykanów przyznał, ze za wynajęcie pokoju musiał zapłacić 300 dolarów.

Mniej zamożnym turystom miejscowa ludność oferowała wynajęcie mieszkania za 2 tysiące rubli, czyli równowartość 200 złotych. Jeśli ktoś nie miał takiej sumy mógł wynająć balkon w cudzym domu za jedyne 500 rubli czyli 50 złotych.

Firmy ubezpieczeniowe też wyczuły koniunkturę i zaoferowały ubezpieczenie na wypadek uszkodzenia oczu przy oglądaniu zaćmienia

Do akcji włączyli się również studenci którzy na punkty widokowe przynieśli lunety. Za spojrzenie na zaćmienie brali jedynie 50 rubli, czyli 5 złotych.

W odróżnieniu od mieszkańców Nowosybirska, którzy w krótkim czasie starali się zrobić interes, miejscowi biznesmeni urządzili sobie bankiet na dachu miejscowego banku.