Faktura wystawiona kupującemu, w której sprzedający zawarł zastrzeżenie, że własność rzeczy przechodzi na nabywcę po zapłaceniu całej ceny, jest istotnym dowodem w sporze. Wyłączenie jej z materiału dowodowego było poważnym błędem sądu.
ORZECZENIE
Jerzy S. prowadzący działalność gospodarczą zawarł ustną umowę sprzedaży maszyny roboczej z Mariuszem T. Sprzedający wystawił fakturę, w której umieścił klauzulę, że własność maszyny przejdzie na kupującego po wpłaceniu całej, uzgodnionej ceny. Wynosiła ona 250 100 zł. Mariusz T. wcześniej wpłacił Jerzemu S. 190 100 zł, a następnego dnia 55 tys. zł. Brakowało wiec 5 tys. zł.

Brakujące 5 tys. zł

Gdy sprzedający zorientował się, a było to dopiero w 2007 roku, gdy rozliczał się z urzędem skarbowym, że brakuje 5 tys. zł, zażądał wydania maszyny i zapłaty 96 tys. zł z odsetkami za najem maszyny. Ponieważ kupujący nie zgodził się, wystąpił z takim żądaniem do sądu. W pozwie twierdził, że w fakturach zawsze umieszczał klauzulę, a maszynę wydał, bo był przekonany, że kupujący wpłacił wszystkie pieniądze. Teraz uważa, że własność maszyny nie przeszła na kupującego zgodnie z art. 589 kodeksu cywilnego. W odpowiedzi na pozew Mariusz T. utrzymywał, że zapłacił wszystko, bo 5 tys. zł dał, jak pierwszy raz oglądał maszynę.
Sąd I instancji oddalił powództwo, a sąd II instancji oddalił apelację Jerzego S. Sąd I instancji uznał, że nie doszło do skutecznego zamieszczenia klauzuli, a to dlatego, że powód sam przyznał, iż był przekonany, że cała cena była zapłacona. Dał wiarę pozwanemu, że przy pierwszym spotkaniu wpłacił 5 tys. zł. Nie ma więc zastosowania art. 589 k.c. Sąd II instancji inaczej ocenił materiał dowodowy. Stwierdził, że w I instancji nie ustalono jednoznacznie, czy doszło do zapłacenia całej ceny, ale oparł swoje rozstrzygnięcie na art. 589 k.c. Tymczasem faktura jest dokumentem finansowym niemającym istotnego znaczenia w sprawie, jednak rozstrzygnięcie sądu I instancji było w rezultacie prawidłowe.

Faktura jako dowód

Od tego wyroku przedsiębiorca wniósł skargę kasacyjną, którą Sąd Najwyższy uwzględnił częściowo. SN uchylił wyrok sądu apelacyjnego co do wydania maszyny i w tej części przekazał mu sprawę do ponownego rozpatrzenia. W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Barbara Myszka stwierdziła, że uznanie faktury za dokument niemający istotnego znaczenia w sprawie i wyłączenie jej z materiału dowodowego było największym błędem sądu apelacyjnego. Tymczasem już wcześniej, a szczególnie w wyroku z 10 października 2003 r. (II CK 119/02), SN uznał, że zawarte w fakturze zastrzeżenie spełnia warunki z art. 589 k.c. Ten skład orzekający podzielił to stanowisko. Wobec tego sąd apelacyjny obowiązany był dokonać oceny z uwzględnieniem wszystkich dowodów, w tym faktury, i dopiero wtedy zająć stanowisko. Jeśli bowiem klauzula o cenie została dodana, to trzeba ustalić, czy brakujące 5 tys. zł zostało rzeczywiście zapłacone.
Sygn. akt IV CSK 87/08
SPRZEDAŻ Z ZASTRZEŻENIEM
Artykuł 589 k.c. stanowi, że jeżeli sprzedawca zastrzegł sobie własność rzeczy ruchomej aż do uiszczenia ceny, poczytuje się w razie wątpliwości, że przeniesienie własności nastąpiło pod warunkiem zawieszającym.