Rozmawiamy z LESŁAWEM GAJKIEM, zastępcą przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego - Problemy z utrzymaniem wskaźników wypłacalności na właściwym poziomie w części przypadków już zostały usunięte. Nawet w przypadku pojawienia się poważniejszych kłopotów KNF zapewnia, że ma wystarczająco dużo instrumentów, żeby chronić klientów.
• W raporcie na temat wypłacalności zakładów ubezpieczeń podajecie, że problemy z utrzymaniem wskaźników bezpieczeństwa na właściwym poziomie mają te, których udział w rynku wynosi 7,3 proc. Czy klienci mogą czuć się zagrożeni?
- Nie, bo istotnych zagrożeń nie widać, a problemy zanotowane na koniec I kwartału były przejściowe. Po trzech miesiącach roku sześć (cztery zakłady ubezpieczeń na życie i dwa zakłady ubezpieczeń majątkowych i pozostałych osobowych) z 67 zakładów, wykazało środki własne w wysokości niższej niż wymagają tego przepisy. Ubezpieczyciele to naprawiają, problemy powinny zniknąć w najbliższym czasie, w wyniku uzupełnienia kapitałów przez akcjonariuszy.
WZROST KAPITAŁU
• Nordea Życie - decyzja WZA o podwyższeniu kapitału o 25 mln zł, do 139,5 mln zł w marcu 2008 r., zgoda KNF w maju.
• Link4 - decyzja WZA o podwyższeniu kapitału o 3 mln zł, do 94 mln zł i opłacenie w grudniu 2007 r., rejestracja w KRS w lutym 2008 r., zgoda KNF w czerwcu.
• Uniqa - decyzja WZA o podwyższeniu kapitału o 14,8 mln zł, do 42,8 mln zł w kwietniu 2008 r. Kapitał opłacony w czerwcu 2008 r., firma czeka na akceptację KNF i potem zarejestrowanie w KRS.
• Jakie są główne przyczyny tych problemów?
- W przypadku zakładów ubezpieczeń na życie to głównie efekt dynamicznego wzrostu składki przypisanej brutto z ubezpieczeń inwestycyjnych oferowanych we współpracy z bankami. Im wyższe składki, tym więcej środków na zabezpieczenie wypłat musi mieć towarzystwo. Dodatkowo sytuacja panująca na rynkach finansowych spowodowała, iż zakłady ubezpieczeń nie osiągnęły planowanego poziomu dochodów z działalności lokacyjnej. Wskaźnik rentowności działalności lokacyjnej wyniósł na 31 marca 2008 r. -1,76 proc., podczas gdy rok wcześniej kształtował się na poziomie 2,88 proc., co negatywnie wpłynęło na wyniki finansowe netto, a w konsekwencji spowodowało obniżenie środków własnych. W przypadku towarzystw majątkowych głównym problemem jest pogorszenie rentowności w OC komunikacyjnym. Do naruszenia przepisów doszło ze względu na brak działań wyprzedzających ze strony zakładów ubezpieczeń, mających na celu zwiększenie środków własnych adekwatnie do planowanej dynamiki wzrostu składki.
OC SAMOCHODÓW*
• wzrost składki ubezpieczeniowej o 164 mln zł
• spadek wyniku technicznego o 119 mln zł
• wzrost wskaźnika szkodowości brutto z 70,48 proc. do 75,49 proc.
• wzrost wskaźnika szkodowości na udziale własnym z 70,90 proc. do 76,11 proc.
* (Wzrost w I kwartale 2008 r. w stosunku do I kwartału 2007 r.)
• Zakłady ubezpieczeń bronią się, że Komisja zbyt długo zajmuje się takimi sprawami, że zaostrzyła wymogi, badając szczegółowo źródła kapitału, choć dotychczas wystarczyło oświadczenie w tej sprawie.
- Procedura od wielu lat jest taka sama i nie doszło do żadnego zaostrzenia. Nawet skróciliśmy nieco postępowanie, przenosząc kompetencje w zakresie akceptacji podwyższenia kapitałów z Komisji na przewodniczącego. Musimy sprawdzić, czy kapitał nie pochodzi z kredytu lub z nielegalnych źródeł. To istotne, bo jeśli jest to kapitał z pożyczki krótkoterminowej, to gdy przyjdzie czas na jej spłatę, udziałowiec mógłby próbować pozyskać go ze spółki. Dlatego czasem nie możemy ograniczać się do przyjęcia oświadczenia.
• Dlaczego Nadzór nie informuje, które konkretnie towarzystwa mają problemy finansowe? Jakie przepisy zabraniają tego?
- Jeśli wystąpi realne zagrożenie niewypłacalnością jakiegoś zakładu ubezpieczeń, podejmiemy odpowiednie decyzje w kwestii informacji, która powinna zostać przekazana potencjalnym i aktualnym klientom tego zakładu ubezpieczeń. A obecnie go nie ma. Jesteśmy zobowiązani do honorowania tajemnicy przedsiębiorcy. Natomiast przykładowo gdyby wystąpiła konieczność wprowadzenia w jakimś zakładzie zarządu komisarycznego, to KNF oczywiście poinformowałaby o tej decyzji.
• LESŁAW GAJEK
profesor nauk matematycznych i doktor statystyki. Specjalizuje się w szacowaniu ryzyka ubezpieczeniowego, inwestycyjnego i wycenie planów emerytalnych. W latach 1999-2001 był prezesem ZUS
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama