Tylko nieliczni emitenci szanują szerokie grono inwestorów indywidualnych i mają w radach nadzorczych reprezentantów tej grupy
W ostatnich latach znacząco wzrosła liczba podmiotów giełdowych, co było w dużej mierze efektem licznych ofert pierwotnych, a także doskonałego postrzegania rynku kapitałowego. Dobra koniunktura przyczyniła się również do poprawy płynności spółek, a tym samym wzrostu obrotów na rynku. Wiele firm wykorzystywało dobrą kondycję rynku do emisji nowych akcji z zachowaniem prawa poboru. Z kolei w celu poprawy płynności często praktykowanym pomysłem był split walorów. Wszystkie wspomniane wyżej czynniki przyczyniły się do wzrostu liczby spółek, w których prym wiodą inwestorzy indywidualni, w których free float przekracza 50 proc., a nierzadko nawet 70 proc. czy też 80 proc.
Z reguły w tego typu spółkach kontrolę sprawują podmioty bądź osoby prywatne, które są w posiadaniu kilkunastu czy też kilkudziesięcioprocentowych pakietów akcji. Udział taki wystarcza do tego, aby według swoich zasad decydować o losach spółki. Z reguły rady nadzorcze takich podmiotów, a także zarządy, obsadzane są zgodnie z oczekiwaniami głównego udziałowca. Nawet jeśli mowa o członkach niezależnych, to trzeba zaznaczyć, że rzadko kiedy są to osoby prawdziwie niezależne.
Praktyka naszego rynku pokazuje, że prawdziwie niezależnych członków powołuje się rzadko. Dlatego warto, a wręcz należy wyróżniać tych emitentów, tych udziałowców, którzy cenią i szanują zarówno szerokie grono inwestorów indywidualnych w akcjonariacie, ale także mają świadomość i potrzebę posiadania w swoich organach nadzorczych osób z zupełnie nowym, świeżym i całkowicie niezależnym spojrzeniem. Dobrze skonstruowana rada może dać spółce bardzo wiele korzyści.
Warto tu wspomnieć o walnym zgromadzeniu spółki DGA, które odbyło się 12 czerwca bieżącego roku. Spotkanie udziałowców pokazało, że tego typu oczekiwania nie muszą pozostawać tylko w sferze życzeniowej. Główny udziałowiec DGA - spółki o free floacie przekraczającym poziom 50 proc., a jednocześnie prezes firmy, docenił rolę akcjonariuszy indywidualnych w rozwoju spółki, poparł całkowicie niezależną kandydaturę do rady nadzorczej Michała Lachowicza, a także kandydaturę Roberta Gwiazdowskiego.