Rada daje sobie czas na obserwowanie skutków dotychczasowych podwyżek stóp procentowych, a napływające dane oraz sytuacja gospodarcza mogą skłonić RPP do reakcji jeszcze przed kolejną publikacją projekcji inflacji, czyli przed październikiem. Obecnie trudno ocenić, czy i kiedy dalsze dostosowanie polityki pieniężnej będzie konieczne - ocenia Sławomir Skrzypek, prezes NBP.

"Rada nie wiąże sobie rąk do października. Oprócz projekcji inflacji analizujemy na bieżąco pojawiające się dane. Projekcja inflacji stanowi jedną z przesłanek decyzji o stopach procentowych, ale oprócz niej bierzemy pod uwagę wszelkie informacje istotne z punktu widzenia perspektyw inflacji. Jeżeli RPP uzna, że konieczne jest dalsze dostosowanie polityki pieniężnej, to może podwyższyć stopy wcześniej niż w październiku" - powiedział na spotkaniu z ekonomistami w siedzibie PAP prezes NBP.

Podkreślił równocześnie, że czwartkowa decyzja Europejskiego Banku Centralnego będzie również brana pod uwagę, choć nie wpłynie bezpośrednio na decyzję o ewentualnym dalszym zacieśnieniu polityki monetarnej.

"Podwyżki stóp o 200 pkt bazowych dokonane od kwietnia 2007 r. nie były uzależnione ani od decyzji FED, ani EBC, ani innego banku centralnego"

"Polityka innych banków centralnych jest brana przez nas pod uwagę. Zaznaczam jednak, że podwyżki stóp o 200 pkt bazowych dokonane od kwietnia 2007 r. nie były uzależnione ani od decyzji FED, ani EBC, ani innego banku centralnego" - powiedział Skrzypek.

"Nie chciałbym, by ktokolwiek wysnuwał wniosek, że podniesienie stóp procentowych o 25 pkt bazowych przez EBC skutkować będzie tą samą decyzją z naszej strony. Może, ale nie musi. Powtarzam, że nasze decyzje nie są bezpośrednio uzależnione od decyzji innych banków centralnych" - dodał.

Trwają prace nad przygotowaniem publikacji przyszłej ścieżki stóp proc.

Publikacja przyszłej ścieżki stóp procentowych jest bardziej efektywnym sposobem komunikowania się z rynkami niż pojedyncze wypowiedzi członków RPP. Prace nad takim rozwiązaniem już się rozpoczęły i możliwe, że wejdą w życie dopiero za kadencji nowej RPP - powiedział Skrzypek.

"Publikacja przyszłej ścieżki stóp procentowych może być znacznie czytelniejszym sposobem komunikowania się z rynkami, niż pojedyncze wypowiedzi członków Rady, wpływające nie tylko na wysokość rynkowych stóp procentowych, ale także na poziom kursu złotego. Doświadczenia banków centralnych, które prowadzą tego typu politykę informacyjną - np. Banku Szwecji czy Norwegii - wskazują, że ten sposób komunikacji z rynkami może zwiększyć efektywność polityki pieniężnej w zarządzaniu oczekiwaniami" - ocenił prezes Skrzypek podczas spotkania z ekonomistami w PAP.

Wypracowanie nowego modelu komunikacji z rynkami potrwa od roku do półtora.

"Prace nad takim rozwiązaniem już się rozpoczęły i potrwają około roku - półtora. Do tego trzeba dostosować nasze modele ekonometryczne, a także opracować procedurę określania optymalnej ścieżki stóp" - dodał.Prezes zaznaczył, że choć niektórzy członkowie RPP nie podzielają jego entuzjazmu do publikacji ścieżki, ma on nadzieję, że ta forma komunikacji zostanie wprowadzona.

Jeśli NBP zdecyduje się na publikację ścieżki stóp, to może mieć ona postać "fan chartu".

"Mam nadzieję, że za kadencji nowej Rady Polityki Pieniężnej ta forma komunikacji stanie się obecna. Publikacja ścieżki stóp może mieć formę wykresu wachlarzowego, który oprócz ścieżki centralnej przyszłych stóp procentowych będzie pokazywał również rozkład prawdopodobieństwa przyszłych stóp" - powiedział Skrzypek.

"W naszych pracach chcemy skorzystać z doświadczeń krajów, które publikują już ścieżkę stóp procentowych"

W zależności od decyzji przyszłej RPP, ścieżka będzie firmowana przez Instytut Ekonomiczny NBP lub RPP.

"Istnieje alternatywa, co do charakteru tego narzędzia - czy to będzie, podobnie jak w Czechach, ścieżka przyszłych stóp firmowana - w naszym wypadku - przez Instytut Ekonomiczny NBP, czy będzie to, tak jak w Szwecji, ścieżka akceptowana przez ciało decyzyjne. Ja bym optował za tym drugim rozwiązaniem, ale wszystko zależy od tego, jak odniesie się do tej propozycji nowa Rada Polityki Pieniężnej" - powiedział Skrzypek.

W pracach prowadzonych przez NBP wykorzystane zostaną doświadczenia banków centralnych, które zdecydowały się już na publikację przyszłej ścieżki stóp.

"W naszych pracach chcemy skorzystać z doświadczeń krajów, które publikują już ścieżkę stóp procentowych, tak aby zarówno sposób osiągania konsensusu wewnątrz NBP w sprawie przyszłej ścieżki stóp, jak i forma jej komunikacji przyniosły jak najwięcej korzyści z punktu widzenia efektywności komunikacji banku centralnego z otoczeniem." - powiedział Jacek Kotłowski, wicedyrektor Instytutu Ekonomicznego NBP.