Mediatel uruchamia wirtualnego operatora komórkowego nastawionego na świadczenie usług obcokrajowcom przebywającym w Polsce.
Zaostrza się walka o zagranicznych klientów sieci komórkowych. Ten segment rynku jest wart od 150 mln do 200 mln zł rocznie.
Telepin Mobil, wirtualny operator komórkowy należący do Mediatel, notowanego na giełdzie operatora telekomunikacyjnego, pozwala swoim klientom na dzwonienie po 39 gr za minutę na numery stacjonarne w ponad 60 krajach i komórkowe w 12 krajach.
To wśród operatorów komórkowych najniższa stawka na rynku. Jest to jednak promocja, która trwa do końca października i wymaga skorzystania z numeru dostępowego. Cena podstawowa to 49 gr/min.
Zagraniczne SMS w ofercie Telepin Mobil kosztują 61 gr.
- Do końca roku chcemy zdobyć ok. 20 tys. klientów - mówi Marcin Kubit, prezes Mediatelu.
W swym modelu biznesowym firma zakłada, że jeden klient będzie co miesiąc dawał jej od 23 zł do 26 zł przychodów.
Oferta Mediatelu skierowana jest przede wszystkim do Białorusinów, Ukraińców, Rosjan, Chińczyków i Wietnamczyków przebywających w Polsce.
- Według różnych szacunków w Polsce przebywa od 600 tys. do 900 tys. obcokrajowców - mówi Jacek Niedziałkowski, członek zarządu operatora.
O Białorusinów, Ukraińców i Wietnamczyków walczą już inni operatorzy komórkowi. Heyah, sieć komórkowa należąca do Polskiej Telefonii Cyfrowej, oferuje połączenia do Wietnamu po 40 gr/minutę (SMS - 30 gr), na Ukrainę po 68 gr (SMS - 61 gr), a na Białoruś po 99 gr (SMS - 61 gr). Play, sieć której operatorem jest P4, oferuje Wietnamczykom w usługach przedpłaconych rozmowy do domu po 40 gr za minutę (SMS - 30 gr). Aktualna stawka na rozmowy do Wietnamu w sieci Heyah to reakcja na ofertę Play. O względy Ukraińców chce też powalczyć PTK Centertel, która w usługach przedpłaconych chce zaoferować im połączenia po 1 zł za minutę.
Heyah i Telepin Mobile mają dla zagranicznych klientów informacje w językach obcych oraz oferują im obsługę przez konsultantów władających tymi językami. W Heyah jest to angielski, białoruski, ukraiński i wietnamski, a w Telepin angielski, rosyjski, ukraiński, wietnamski i chiński (na razie tylko informacje).
- We wrześniu wprowadzimy wspólną kartę zasilającą konta w przedpłaconych usługach stacjonarnych i komórkowych - zapowiada Marcin Kubit.
Telepin jest bowiem znaną na rynku od kilku lat marką przedpłaconych stacjonarnych rozmów międzynarodowych. Firma sądzi, że będzie to element jej przewagi nad konkurentami.