Resort gospodarki po raz pierwszy dofinansuje najlepsze projekty partnerstwa publiczno-prywatnego.
Samorządy dostaną po 250 tys. zł na rewitalizację domów familijnych w Łodzi, budowę basenów termalnych w Lidzbarku Warmińskim i szynowe połączenie aglomeracji górnośląskiej z lotniskiem w Katowicach-Pyrzowicach. Wsparcie w wysokości 200 tys. zł dostanie także parking podziemny w Rudzie Śląskiej. Pieniądze będzie można przeznaczyć na analizy prawne i finansowe inwestycji.
Projekty PPP wyłoniono wczoraj w konkursie Dobre Praktyki PPP, który zorganizowało Ministerstwo Gospodarki i firma doradcza Investment Support. Konkurs to promocja metodą PPP.
- Chcemy pokazać, że jest dobry klimat dla współpracy samorządów z prywatnymi przedsiębiorcami - mówi Adam Szejnfeld, sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki.
Dla gmin, które same nie są w stanie rozwiązać kwestii mieszkaniowej, inspiracją może być pomysł łódzkiego magistratu. Urząd zamierza przeprowadzić rewitalizację zabytkowych domów familijnych, jednocześnie tworząc budownictwo komunalne. Szacowany koszt inwestycji to 495 mln zł. Przedsięwzięcie opiera się na zamianie nieruchomości. Inwestor prywatny wybuduje i przekaże miastu nowe lokale mieszkalne dla obecnych mieszkańców domów familijnych, a w zamian otrzyma domy familijne. Miasto uzyska dzięki temu dodatkowe lokale komunalne, bo inwestor przekaże w nowych obiektach więcej powierzchni użytkowej, niż wynosi powierzchnia domów familijnych. Projekt obejmie 33 budynki, 1111 mieszkań i dotyczy 2500 osób. Cieszy się poparciem mieszkańców.
- Celem programu jest poprawa warunków życia mieszkańców; modernizacja i przywrócenie dawnej świetności domów familijnych. Projekt będzie prowadzony na podstawie kodeksu cywilnego i innych niezbędnych przepisów - wskazuje Marzena Korosteńska, zastępca rzecznika prasowego prezydenta Łodzi
Dziś ustawa o partnerstwie publiczno-prywatnym (PPP) z 2005 r. (Dz.U. nr 169, poz. 1420) jest martwa.
- Kończą się prace nad nową ustawą o PPP. W przyszłym tygodniu projekt przepisów zostanie skierowany na ścieżkę legislacyjną - zapewnia Adam Szejnfeld.
- Ustawa o PPP jest zbyt rygorystyczna i instruktażowa. W praktyce stała się wraz z rozporządzeniami blokadą inicjatyw PPP. Dlatego nową regulację tworzyliśmy, biorąc pod uwagę postulaty, samorządów jak i przedsiębiorców - dodaje wiceminister. Nowa ustawa o PPP będzie miała charakter ramowy, odsyłający m.in. do prawa cywilnego.
- Wychodzimy z założenia, że partnerzy sami powinni ustalać formułę, zakres i warunki współpracy, a nie administracja - dodaje wiceminister.