Nie uda się w pełni wykorzystać naszej obecności w polityce regionalnej Unii Europejskiej, jeśli nie będziemy inwestować w administrację - uważa unijna komisarz ds. polityki regionalnej Danuta Hubner.

Jak wyjaśniła, chodzi przede wszystkim o inwestowanie "w jakość administracji", co powinny robić władze samorządowe w regionach, gminach i powiatach.

"To nie tylko dostateczna liczba urzędników, ale to urzędnicy dobrej jakości, przeszkoleni i dobrze opłacani" - powiedziała unijna komisarz dziennikarzom w przerwie posiedzenia III Konwentu Marszałków Województw RP. Dwudniowe posiedzenie odbyło się w Maciejewie w Zachodniopomorskiem.

Huebner uważa też, że samorządy powinny więcej inwestować w swoje biura regionalne w Brukseli

Po to, by polskie regiony stały się bardziej widoczne w regionalnej polityce europejskiej. Istotne także jest, jej zdaniem, aby samorządy dobrze koordynowały wydawanie środków z UE przeznaczonych na rozwój obszarów wiejskich i na projekty obejmujące miasta. Musimy na te sprawy patrzeć w sposób bardziej zintegrowany - podkreśliła.

Huebner przypomniała na konferencji prasowej, że w latach 2007 - 2013 odpowiedzialność za wykorzystanie pieniędzy unijnych przyznanych na ten okres ponosi już nie Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, jak było poprzednio, ale samorządy. To marszałkowie będą odpowiadać za przygotowanie programów, dobór i realizację projektów i za całą politykę regionalną - zaznaczyła.

Dlatego władze regionalne - argumentowała unijna komisarz - muszą zwracać uwagę na podniesienie atrakcyjności, nie tylko uwzględniając potrzeby mieszkańców, ale także potencjalnych inwestorów.

Huebner: każdy region powinien budować swoją twarz, inwestować we własny wizerunek

Jednym z kierunków jest, zdaniem Huebner, inwestowanie w innowacyjność, a z tym wiąże się bliska współpraca środowisk badawczych, naukowych i gospodarczych. Proces ten może się jednak nie udać, jeśli nie wesprą go samorządy - uważa.

Komisarz, pytana przez dziennikarzy o ocenę wykorzystania środków unijnych przez Polskę, powiedziała, że jest ono "zupełnie przyzwoite".

Huebner: Polska jest na 5 - 6 miejscu wśród nowych członków UE pod względem wykorzystania funduszy unijnych

Lepsze od nas są małe kraje: Słowenia, Węgry, Estonia i Malta, ale - jak zaznaczyła - trudno je porównywać z krajem tej wielkości, co Polska. "Polska radzi sobie zupełnie przyzwoicie. Mam nadzieję, że ani jedno euro nie zostanie utracone" - oświadczyła.

Komisarz nie chciała wymienić regionów, które najlepiej wykorzystują środki UE, ale przyznała, że województwa tzw. ściany wschodniej, m.in. świętokrzyskie, podkarpackie czy lubelskie, wbrew wcześniejszym obawom, świetnie sobie radzą.