Przetarg opóźniły rozmowy, jakie UKE toczy z Niemcami, Duńczykami i Szwedami. "W końcu czerwca kończą się nasze negocjacje międzynarodowe dotyczące częstotliwości telewizji mobilnej" - powiedziała PAP Streżyńska.
Rozmowy dotyczą częstotliwości, na których odbierana będzie telewizja mobilna, a które pokrywały będą terytoria innych państw. Państwa nie chcą, by w przyszłości pojawiły się interferencje (nakładanie się fal - PAP) pomiędzy wykorzystanymi częstotliwościami, które mogłyby powodować zakłócenia w odbiorze.
Dotychczas UKE prowadził rozmowy z Niemcami na temat zachodniej granicy Polski. Teraz do negocjacji włączyła się także Dania i Szwecja.
Prezes UKE postanowiła przeznaczyć dla telewizji mobilnej 38 kanałów częstotliwości z zakresu 470-790 MHz w 31 miastach
"Częstotliwości pokrywają również terytoria Szwecji oraz Danii i w związku z tym te państwa włączyły się do negocjacji - powiedziała PAP Streżyńska.
Dodała, że oba skandynawskie państwa nie planują wprowadzania telewizji mobilnej, ale w przyszłości będą chciały wykorzystać częstotliwości, na których odbierana będzie telewizja mobilna w Polsce i zapobiec wzajemnemu zakłócaniu się.
Prezes UKE postanowiła przeznaczyć dla telewizji mobilnej 38 kanałów częstotliwości z zakresu 470-790 MHz w 31 miastach. Miasta-gospodarze piłkarskich Mistrzostw Europy EURO 2012 otrzymały po dwa kanały.
Anna Streżyńska powiedziała, że spodziewa się uruchomienia usługi jeszcze w tym roku
Wstępne zainteresowanie udziałem w przetargu na telewizję mobilną zadeklarowało konsorcjum czterech operatorów telefonii komórkowej - Centertel, Polkomtel, PTC i P4. Według ich przedstawicieli koszt uruchomienia cyfrowej telewizji mobilnej w standardzie DVB-H wyniesie 100-200 mln euro.
W przetargu może wystartować także Polski Operator Telewizyjny, spółka TVN-u i Polsatu. Nie wykluczył tego również Cyfrowy Polsat.
Anna Streżyńska powiedziała też, że spodziewa się uruchomienia usługi jeszcze w tym roku.