Ceny ropy naftowej na światowym rynku będą wysokie co najmniej do 2015 r., ponieważ baryłka ropy kupowana obecnie z dostawą za 8 lat sięgnęła w czwartek 140 USD wobec ok. 135 USD z dostawą natychmiastową - oceniają analitycy brytyjscy cytowani przez media.

Powołują się na zalecenie banku Goldman Sachs, który radzi takim swoim klientom, jak linie lotnicze i duże firmy przewozowe, by kupowali paliwo z dużym wyprzedzeniem, ponieważ niedobór ropy może wywindować cenę nawet do 200 USD za baryłkę.

Analitycy międzynarodowej firmy rachunkowej Grant Thornton przewidują, że cena litra benzyny bezołowiowej na brytyjskim rynku w najbliższych dwóch miesiącach sięgnie progu 1,21 funta, jeśli na światowym rynku osiągnie pułap 140 USD za baryłkę.

Przy cenie 200 USD za baryłkę litr benzyny w W. Brytanii, według ich ocen, kosztowałby 1,46 funta wobec ok. 1,13 funta obecnie (przy cenie 130 USD za baryłkę).

Rynkowa cena oleju silnikowego jest obecnie wyższa niż benzyny bezołowiowej i wynosi 1,24 funta

Analitycy zauważają też, iż rynkowa cena oleju silnikowego jest obecnie wyższa niż benzyny bezołowiowej i wynosi 1,24 funta, a od połowy kwietnia do połowy maja zwyżkowała o 6,76 pensa, co jest odwróceniem dotychczasowego trendu.

Z początkiem maja firma prognostyczna Ernst & Young Item Club wyraziła opinię, że oczekiwanie zwyżek cen ropy naftowej opiera się na rozsądnych podstawach, "ponieważ czynniki, które ją napędzają, nie ustąpią w krótkim czasie". Zasadniczym wśród tych czynników jest dysproporcja podaży i popytu.

"Niektóre koncerny naftowe albo nie mają możliwości, albo nie są skłonne zwiększyć produkcji, podczas gdy popyt na ropę, zwłaszcza ze strony krajów rozwijających się, wydaje się niemożliwy do zaspokojenia" - uważa ekonomista E&Y Hetal Mehta.