Wywłaszczani właściciele dostaną odszkodowania wyższe o 10 lub 15 proc. niż wyceny rzeczoznawców. Ma to pokryć uzasadnione koszty poszukiwania nowej nieruchomości, przeprowadzki, a także podatków i opłat.
ZMIANA PRAWA
Jutro rząd ma się zająć oczekiwanymi zmianami w specustawie o drogach publicznych. Projekt nowelizacji ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych przygotowało Ministerstwo Infrastruktury. Dzięki noweli proces podejmowania decyzji administracyjnych skrócony ma być do minimum. Dwie odrębne dziś decyzje - lokalizacyjną oraz pozwolenie budowlane - zastąpi jedna: zezwolenie na realizację inwestycji drogowych. Według ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka skróci to proces przygotowania inwestycji o rok.

Ujednolicona decyzja

- Wprowadzenie zezwolenia na inwestycje drogowe to dobry pomysł. Dziś konieczne jest uzyskanie kilku decyzji i każda z nich przedłuża proces przygotowania inwestycji. Najtrudniejsza i najbardziej czasochłonna jest decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach. Ale też odrębne decyzje lokalizacyjna i pozwolenie na budowę wydłużają formalności - uważa Tadeusz Suwara z Polskiego Kongresu Drogowego.
- Zastąpienie dwuetapowego trybu uzyskiwania pozwoleń jednym postępowaniem jest nowatorskie w polskim prawie. Spotykane jest jednak w innych państwach, np. w prawie angielskim - wskazuje Maciej Szambelańczyk, radca prawny w Kancelarii Wierciński, Kwieciński, Baehr.

Kary za opóźnienia

Według Rolanda Wiejka z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Olsztynie korzystnym rozwiązaniem będzie włączenie do decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej ustaleń dotyczących przebudowy sieci uzbrojenia terenu oraz przebudowy dróg innych kategorii niż realizowana.
- Ważne będzie wprowadzenie zasady milczącej zgody przy uzyskiwaniu opinii koniecznych do wydania decyzji oraz wprowadzenie nieprzekraczalnych terminów na rozpatrzenie odwołań przez organy wyższej instancji i skarg przez sądy. Równie cenne jest wprowadzenie kar za niewydanie decyzji w terminach ustawowych - uważa Roland Wiejek.
W przypadku gdy urzędnik nie wyda zezwolenia na realizację inwestycji w ciągu 95 dni od złożenia wniosku, organ wyższego stopnia wymierzy urzędowi karę 500 zł za każdy dzień zwłoki.

Procedura negocjacyjna

Istotne zmiany mają dotyczyć także wywłaszczanych właścicieli. Wkrótce możliwe będą negocjacje zarządów dróg z właścicielami na temat odszkodowań.
- To dobra wiadomość dla wywłaszczanych. Dziś przepisy nie dają takiej możliwości, a wysokość odszkodowania określa organ administracji - wskazuje Maciej Szambelańczyk.
- Jednak negocjacje nie będą mogły trwać w nieskończoność. Po trzech miesiącach wysokość odszkodowania zostanie ustalona decyzją administracyjną. Praktyka pokaże, czy urzędy nie będą starały się przetrzymać właściciela w toku negocjacji, by móc podejmować decyzje samodzielnie - dodaje.
Uzgodnienie ma mieć formę aktu notarialnego.
- Dla właścicieli nieruchomości najważniejsze jest zapewnienie, że otrzymają odszkodowanie przed rozpoczęciem inwestycji w wysokości równej wartości utraconych nieruchomości wraz z korzyściami płynącymi z ich posiadania. Natomiast zmiana trybu przyznawania odszkodowania spowoduje wzrost dochodów notariuszy, gdyż ustalenie jego wysokości wymagać będzie aktu notarialnego - ocenia Andrzej Zygmunt, dyrektor Pracowni Inżynierskiej Klotoida.

Słuszne odszkodowanie

Wysokość odszkodowania za nieruchomości będzie mogła być wyższa niż ustalona przez rzeczoznawcę w operacie szacunkowym do 10 proc. w przypadku nieruchomości niezabudowanych oraz do 15 proc. w przypadku nieruchomości zabudowanych. Ma to odpowiadać przesłance słusznego odszkodowania określonej w art. 21 ust. 2 konstytucji.
- Korzystnym rozwiązaniem dla wywłaszczonych ma być uwzględnianie w odszkodowaniu uzasadnionych kosztów poszukiwania nowej nieruchomości oraz przeprowadzki, a także podatków i opłat związanych z nabyciem nowego gruntu lub lokalu - ocenia Maciej Szambelańczyk.
- Mimo że proponowane rozwiązanie jest słuszne ze względu na konieczność pogodzenia interesu publicznego i prywatnego, to nadal kwestia odszkodowań będzie budziła wątpliwości. Istotnym czynnikiem, który zminimalizuje konflikty, stanie się określony w decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji czteromiesięczny termin wypłaty odszkodowania. W projekcie ustawy nie zostały określone konkretne zasady określania wartości nieruchomości, tak aby uzyskać słuszne odszkodowanie - takie zasady muszą być w rozporządzeniu - ocenia Roland Wiejek.
- W przypadku nieruchomości niezabudowanych dodatek 10 proc. wydaje się wystarczający. Natomiast trudno sobie wyobrazić, aby dodatek 15 proc. w pełni rekompensował utratę domu (konieczność budowy lub nabycia nowego) lub miejsca prowadzenia działalności gospodarczej - ocenia Andrzej Zygmunt.