Kwietniowy poziom inflacji (4,0% r/r wobec oczekiwanych przez resort finansów 4,1%) nie zmienia prognoz na kolejne miesiące, w których ministerstwo oczekuje utrzymania się wskaźnika CPI na poziomie zbliżonym do obecnego.

Takie wnioski można wyciągnąć ze środowych wypowiedzi wiceminister finansów Katarzyny Zajdel-Kurowskiej. "Kwietniowe dane nie mają większego wpływu na prognozy w kolejnych miesiącach. Zdaniem MF, jeśli nie wystąpią nadzwyczajne okoliczności agrometeorologiczne inflacja roczna w kolejnych miesiącach nie powinna odbiegać znacząco od obecnego poziomu" - napisała Zajdel-Kurowska w komentarzu.

Wzrost miesięcznej inflacji (0,4%) był zgodny z szacunkami resortu, chociaż struktura zmian cen nieco odbiega od wcześniejszych prognoz. Według wiceminister, zaskoczeniem jest zaledwie 0,2-proc. wzrost cen użytkowania mieszkania, które resort finansów szacował (na skutek podwyżki cen gazu) na 0,8%.

W II połowie roku inflacja powinna ulec wyhamowaniu, głównie za sprawą silnego efektu bazowego

"Według wstępnych szacunków MF, inflacja bazowa (z wyłączeniem cen żywności i paliw) wzrosła nieznacznie do 2,8-2,9% r/r w kwietniu z 2,7% w marcu" - poinformowała także Zajdel-Kurowska.

Wiceminister mówiła przed miesiącem, że według prognoz resortu, w II połowie roku inflacja powinna ulec wyhamowaniu, głównie za sprawą silnego efektu bazowego.