Fiskus uznał, że PKP Przewozy Regionalne nie muszą zapłacić podatku po przekazaniu pociągów międzywojewódzkich do PKP Intercity - poinformował przewoźnik w informacji prasowej.

Wątpliwości fiskusa budziło to, że wydzielona specjalnie na potrzeby przekazania pociągów międzywojewódzkich z PKP PR do PKP Intercity spółka Oddział Przewozów Międzywojewódzkich (OPM) nie była osobnym przewoźnikiem, ponieważ nie posiadała licencji na wykonywanie przewozów kolejowych.

"Przez cały czas istnienia OPM spółka była częścią - najpierw PKP PR, a następnie PKP Intercity - i w związku z tym nie było potrzeby, by występowała o zgodę na osobną licencję" - powiedział PAP rzecznik prasowy PKP Intercity Paweł Ney.

"Od początku doradcy podatkowi, z których usług korzystają PKP Przewozy Regionalne, twierdzili, że nie ma mowy o tego typu zobowiązaniu finansowym. Po wnikliwej analizie zagadnienia argumentacja przewoźnika znalazła potwierdzenie w stanowisku dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie działającego w imieniu Ministra Finansów" - czytamy w informacji prasowej PKP PR.

W "Strategii dla transportu kolejowego do roku 2013", przewidziano przekazanie pociągów międzywojewódzkich wraz z obsługującym je personelem, taborem i pozostałym majątkiem do PKP Intercity. Pociągi te zostały przekazane w grudniu 2008 roku" - czytamy w informacji prasowej.

Korzystna dla PKP Przewozy Regionalne interpretacja przepisów prawa oznacza, że około 200 milionów zł pozostanie w kasie PKP PR. Pieniądze te przewoźnik zamierza przeznaczyć na rozwój.