Firma nie może zaznaczać za klientów zgody na przechowywanie kopii ich dokumentów i wymagać, aby ewentualny sprzeciw wyrażali w dodatkowym oświadczeniu – uznał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Sprawa dotyczyła rumuńskiego operatora telekomunikacyjnego Orange România. Zawierając umowy z klientami, prosił on o wyrażenie zgody na przechowywanie kopii dokumentu tożsamości. Stosowna klauzula widniała w treści umowy. Jednocześnie okienko wyboru było zaznaczane już przez sprzedawcę. Co więcej, jeśli klient nie wyrażał zgody na przetwarzanie swych danych, to musiał to odnotować odręcznie na umowie. Istotne jest przy tym również to, że bez wyrażenia zgody na zeskanowanie dokumentu i przechowywanie jego kopii umowa mogła być zawarta, a więc przetwarzanie danych nie było niezbędne do jej realizacji.
Rumuński organ ochrony danych osobowych nałożył karę na operatora, uznając, że konsumenci nie dokonali świadomego wyboru co do gromadzenia i przechowywania kopii swoich dokumentów tożsamości. Sprawa trafiła do sądu, a ten poprosił o wykładnię dyrektywy 95/46/WE w sprawie ochrony osób fizycznych w zakresie przetwarzania danych osobowych i swobodnego przepływu tych danych, gdyż to na jej podstawie nałożono karę. Dyrektywa została zastąpiona przez RODO, ale pytanie prejudycjalne pozostało aktualne, gdyż obydwa ze wspomnianych aktów stawiają te same wymogi w kwestii zgód na przetwarzanie danych.
TSUE przypomniał, że w myśl RODO zgoda taka musi zostać wyrażona w sposób dobrowolny, konkretny, świadomy i jednoznaczny. Nie może być o tym mowy, jeśli klient dostaje do podpisania umowę z już zaznaczonym okienkiem.
„Sam fakt, że okienko to zostało zaznaczone, nie może świadczyć o pozytywnym wyrażeniu przez nich zgody na gromadzenie i przechowywanie kopii ich dowodów tożsamości. Jak bowiem zauważył rzecznik generalny, sama okoliczność, że wspomniani konsumenci podpisali umowy zawierające zaznaczone okienko wyboru, nie pozwala na wykazanie istnienia takiej zgody przy braku informacji potwierdzających, że klauzula ta została faktycznie przeczytana i przyjęta do wiadomości” – podkreślono w uzasadnieniu wyroku.
W myśl wyroku sąd krajowy będzie musiał rozważyć dodatkowe aspekty związane z wyrażeniem zgody. Między innymi to, czy dotycząca jej klauzula była przedstawiona w formie wyraźnie odróżniającej ją od innych, bo tylko wtedy można mówić o wyrażeniu konkretnej zgody. Inny problem – czy taka forma zbierania zgód nie wprowadzała klientów w błąd, sugerując im, że bez akceptacji umowa telekomunikacyjna nie będzie mogła zostać zawarta?
Trybunał nie miał wątpliwości, że wymaganie od klientów, którzy nie godzą się na przechowywanie kopii ich dokumentów, by składali specjalne oświadczenia, nie znajduje oparcia w przepisach.
„Jak bowiem zauważyła Komisja Europejska na rozprawie, taki dodatkowy wymóg może bezpodstawnie wpłynąć na swobodne podjęcie decyzji o sprzeciwieniu się gromadzeniu i przechowywaniu kopii dokumentów tożsamości, co sąd odsyłający również powinien zweryfikować” – zaznaczono w wyroku. ©℗

orzecznictwo

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 11 listopada 2020 r. w sprawie C-61/19. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia