Udział w PKB branż opartych na kapitale intelektualnym szybko pnie się do góry. Epidemia koronawirusa może ten trend tylko wzmocnić.
Od 2010 r. udział gospodarki kreatywnej w całkowitej wartości dodanej tworzonej w Polsce wzrósł o ponad połowę – z 4 proc. w 2010 r. do 6,3 proc. w 2018 r. Przedsiębiorstwa, których podstawowym czynnikiem wytwórczym jest kreatywność i kapitał intelektualny, wygenerowały w 2018 r. 117 mld zł wartości dodanej. W ostatnich latach ich znaczenie wzrosło najbardziej. Od 2015 do 2018 r. średnioroczne tempo realnego wzrostu tego sektora wyniosło 13,1 proc. To ponad trzy razy szybciej od całej gospodarki. W konsekwencji gospodarka kreatywna odpowiadała za jedną szóstą krajowego wzrostu.
– Można przewidywać, że w kolejnych dekadach znaczenie gospodarki kreatywnej w rozwoju gospodarczym będzie rosło – uważa Jakub Sawulski, kierownik zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego, który przygotował raport „Rola gospodarki kreatywnej w Polsce”. – Proces ten może przyspieszyć po kryzysie wywołanym epidemią COVID-19, bo głębokie kryzysy zazwyczaj zmieniają reguły gry w gospodarce, a dodatkowo charakter obecnego sprawia, że szczególnie istotny impuls do rozwoju może otrzymać sektor cyfrowy – dodaje Sawulski.
Z raportu PIE wynika, że w latach 2010–2018 udział gospodarki kreatywnej w polskim eksporcie wzrósł o połowę – do 8,9 proc. W 2018 r. jego wartość wyniosła 23,3 mld dol. Saldo handlu zagranicznego mamy tu zdecydowanie dodatnie. W 2018 r. eksport był o 9,5 mld dol. większy od importu.
Rośnie też udział Polski w obrotach towarami i usługami kreatywnymi w Unii Europejskiej. W 2015 r. wyniósł 3,5 proc. i był ponad dwukrotnie wyższy niż niedługo po naszym przystąpieniu do UE (w 2005 r.)
Szczególnie duże znaczenie ma eksport usług kreatywnych. W 2018 r. wyniósł prawie 14 mld dol., co oznacza prawie trzykrotny wzrost od 2010 r. Usługi kreatywne to jedna piąta naszej zagranicznej sprzedaży usług. Ważną kategorią jest tu informatyka. Na początku dekady więcej tego typu usług kupowaliśmy, niż sprzedawaliśmy. W kolejnych latach ich eksport wzrósł jednak pięciokrotnie – do 6,7 mld dol. w 2018 r. To niemal połowa eksportowanych usług kreatywnych.
Import usług kreatywnych rośnie wolniej niż eksport (podobnie jest w przypadku towarów). Polska nadal jest jednak importerem netto wartości intelektualnej.
Eksport „towarów kreatywnych” od kilku lat rośnie w tempie ok. 13 proc. rocznie. W 2018 r. wyniósł 9,4 mld dol. Dwie trzecie obrotów generuje wzornictwo przemysłowe (design). Druga jest działalność wydawnicza – wartość jej eksportu to ok. 2 mld dol. Te dwie kategorie stanowią łącznie ponad 85 proc. polskiego eksportu towarów kreatywnych.
Struktura importu jest bardziej zróżnicowana, chociaż tutaj też dominuje wzornictwo przemysłowe. W 2018 r. design odpowiadał za ponad połowę wartości sprowadzanych towarów. Sprowadzamy też dużo towarów z kategorii nowych mediów czy produktów wydawniczych. Stanowiły one odpowiednio ok. 20 i 15 proc. importu w 2018 r.
Z roku na rok przybywa firm i osób pracujących w gospodarce kreatywnej. Eksperci PIE wskazują, że w 2018 r. segment ten obejmował ok. 7 tys. przedsiębiorstw (statystyka dotyczy firm z co najmniej 10 pracownikami), zatrudniających prawie 900 tys. osób. W stosunku do 2010 r. liczba małych, średnich i dużych przedsiębiorstw w branżach kreatywnych zwiększyła się o 1,2 tys., a liczba ich pracowników wzrosła o 321 tys.
Przyciągają ich m.in. wysokie zarobki. Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce kreatywnej w latach 2010–2018 było o około jedną trzecią wyższe od średniej krajowej. W roku 2018 wyniosło 6351 zł brutto.
Gospodarka kreatywna obejmuje przemysły kreatywne, sektor cyfrowy i sektor kultury. Przedsiębiorstwa z tej pierwszej kategorii – m.in. firmy architektoniczne, doradcze, badawcze, marketingowe oraz biura projektowe – generują około połowy obrotów polskiej gospodarki kreatywnej. Najszybciej rozwijającą się część stanowi zaś sektor cyfrowy, obejmujący usługi informatyczne. W latach 2010–2018 średnioroczny wzrost wartości dodanej sięgał tu niemal 17 proc. – Ponadto to właśnie w tym sektorze występuje najwyższe przeciętne wynagrodzenie, na poziomie 7369 zł brutto – wskazuje Jakub Sawulski.
Do tego sektora należą firmy produkujące gry komputerowe: CD Projekt, najwyżej wyceniana spółka na warszawskiej giełdzie, a także inni producenci znani na świecie: 11 bit studios, Ten Square Games, PlayWay, CI Games i Techland. Według szacunkowych obliczeń ekspertów PIE wartość dodana tworzona przez te sześć firm w 2018 r. wyniosła prawie 500 mln zł. To 0,4 proc. z puli całej gospodarki kreatywnej oraz trochę ponad 1 proc. jej sektora cyfrowego.
Sektor kultury obejmujący m.in. produkcję filmów i programów telewizyjnych, w 2018 r. wygenerował 13,5 mld zł wartości dodanej. Stanowiło to 11,6 proc. tego, co wypracowały wszystkie firmy z branż kreatywnych i 0,73 proc. całej gospodarki. Pracownicy firm z tej kategorii zarabiają mniej od innych osób z branż kreatywnych – w 2018 r. było to średnio 5629 zł brutto miesięcznie.
Wzrost segmentu kreatywnego nie jest prostym przejawem wzrostu udziału usług w PKB. Odbywa się znacznie szybciej – udział wszystkich usług w wartości dodanej polskiej gospodarki w latach 2010–2018 wzrósł tylko o 1 pkt proc. (z 63,9 proc. do 64,9 proc.). Do sprzyjających branży czynników należą: fragmentaryzacja procesów produkcji, rewolucja cyfrowa oraz zmiany w łańcuchach dostaw i strukturze potrzeb społecznych. Ponieważ te bodźce utrzymają się w kolejnych latach, można też przewidywać, że wzrost znaczenia gospodarki kreatywnej będzie rósł.