Z nowej formy wsparcia skorzystają przedsiębiorcy, którzy utracili płynność finansową lub zagrożeni są takim stanem. Mogą łączyć ją z inną pomocą, np. z gwarancjami de minimis.
24 czerwca 2020 r. weszła w życie większość przepisów tarczy 4.0, czyli ustawy z 19 czerwca 2020 r. o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19 oraz o uproszczonym postępowaniu o zatwierdzenie układu w związku z wystąpieniem COVID-19 (Dz.U. poz. 1086). Zgodnie z nią Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) utworzy Fundusz Dopłat do Oprocentowania, z którego przedsiębiorcom – na ich wniosek – będą przyznawane dopłaty do kredytów obrotowych. W efekcie zaciągnięty kredyt może być tańszy. Przedsiębiorca, który z powodu trudnej sytuacji ekonomicznej zastanawia się nad pozyskaniem finansowania dla swojej działalności, powinien rozważyć możliwość skorzystania z nowej formy pomocy, tym bardziej że procedura jej uzyskania jest przejrzysta i skutkuje otrzymaniem realnego wsparcia.
Wysokość dofinansowania
Dopłaty będą miały zastosowanie do kredytów obrotowych odnawialnych i nieodnawialnych, udzielanych w złotych, w celu zapewnienia płynności finansowej, w szczególności krótkoterminowej i średnioterminowej, utraconej lub zagrożonej utratą w związku z konsekwencjami rozprzestrzeniania się COVID-19. Będą wypłacane przez okres nie dłuższy niż 12 miesięcy od zawarcia umowy kredytu.
Dopłata będzie stanowić część odsetek należnych bankowi z tytułu udzielonego kredytu i wyniesie w zależności od wielkości wnioskującego podmiotu:
- 2 pkt proc. – w przypadku przedsiębiorstw zatrudniających mniej niż 250 pracowników, których roczny obrót nie przekracza 50 mln euro lub roczna suma bilansowa nie przekracza 43 mln euro (sektor małych i średnich przedsiębiorstw);
- 1 pkt proc. – w przypadku dużych przedsiębiorstw.
Jeżeli oprocentowanie kredytu będzie niższe niż wskazane wyżej wartości, to dopłata będzie stanowić całość odsetek należnych bankowi. Trudno sobie jednak wyobrazić, aby – przy obecnych kosztach kredytów – reguła ta znalazła zastosowanie w praktyce. [przykład]
przykład
Część oprocentowania weźmie na siebie państwo
Deweloper zatrudniający 150 pracowników zawiera umowę kredytu obrotowego na kwotę 3 mln zł netto z oprocentowaniem w wysokości 7 proc. oraz prowizją banku wynoszącą 7 proc. i stałą ratą spłaty. Umowa zostaje zawarta na dwa lata. Bez dopłaty łączny koszt odsetek takiego kredytu wyniósłby ok. 222 tys. zł (przez pierwszy rok ok. 160 tys. zł). Jako że przedsiębiorca należy do sektora średnich firm, do takiego kredytu BGK udzieli przedsiębiorcy dopłaty w wysokości 2 pkt proc. odsetek, czyli pomoc wyniesie ok. 45 tys. zł. ©℗
Dopłaty stanowią pomoc publiczną. Zatem ich wysokość wraz z pozostałym wsparciem ze środków publicznych nie może obecnie przekroczyć równowartości kwoty:
- 100 tys. euro brutto – w przypadku pomocy udzielonej w sektorze produkcji podstawowej produktów rolnych,
- 120 tys. euro brutto – w przypadku pomocy udzielonej w sektorze rybołówstwa i akwakultury,
- 800 tys. euro brutto – w przypadku pozostałej pomocy.
Warunki uzyskania
O udzielenie kredytu z dopłatami może ubiegać się przedsiębiorca, który łącznie spełnia następujące warunki:
1) 31 grudnia 2019 r. nie spełniał kryteriów przedsiębiorstwa znajdującego się w trudnej sytuacji w rozumieniu art. 2 pkt 18 rozporządzenia Komisji (UE) nr 651/2014 uznającego niektóre rodzaje pomocy za zgodne z rynkiem wewnętrznym w zastosowaniu art. 107 i 108 Traktatu (Dz.Urz. UE z 2014 r. L 187, s. 1);
2) prowadzi na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej działalność gospodarczą lub działalność w sektorze produkcji podstawowej produktów rolnych, lub zawiesił wykonywanie tej działalności po 1 lutego 2020 r. w związku z konsekwencjami rozprzestrzeniania się COVID-19;
3) nie zaciągnął na podstawie omawianej ustawy innego kredytu, do którego otrzymał już dopłatę do odsetek;
4) utracił płynność finansową, rozumianą jako zdolność do spłaty w terminie wymagalnych zobowiązań, lub jest zagrożony utratą płynności finansowej w związku z konsekwencjami rozprzestrzeniania się COVID-19.
Dodatkowo zastrzeżono, że dopłata będzie wypłacana pod warunkiem, że przedsiębiorca nie będzie zalegał ze spłatą kapitału kredytu oraz różnicy między odsetkami naliczonymi a kwotą dopłaty.
Dla poszkodowanych przez COVID
Jak wynika z warunków, intencją ustawodawcy było to, aby z pomocy skorzystały firmy, których kondycja pogorszyła się na skutek stanu epidemii. Stąd wykluczenie przedsiębiorstw „znajdujących się w trudnej sytuacji na koniec 2019 r.”. Jak rozumieć to pojęcie? Zgodnie z rozporządzeniem Komisji (UE) nr 651/2014, do którego odsyła ustawa, za przedsiębiorstwo w trudnej sytuacji uznaje się takie, wobec którego zachodzi co najmniej jedna z poniższych okoliczności.
1. W przypadku spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki akcyjnej oraz spółki komandytowo-akcyjnej (nie dotyczy MŚP, które istnieją krócej niż trzy lata) – jeżeli ponad połowa jej subskrybowanego kapitału zakładowego została utracona w efekcie zakumulowanych strat. Taka sytuacja ma miejsce, gdy w wyniku odliczenia od rezerw (i wszystkich innych elementów uznawanych za część środków własnych przedsiębiorstwa) zakumulowanych strat powstaje ujemna skumulowana kwota, która przekracza połowę subskrybowanego kapitału zakładowego.
2. W przypadku spółki jawnej, partnerskiej oraz spółki komandytowej (nie dotyczy MŚP, które istnieją krócej niż trzy lata) – jeżeli ponad połowa kapitału wykazanego w sprawozdaniach finansowych tej spółki została utracona w efekcie zakumulowanych strat.
3. W sytuacji gdy przedsiębiorstwo podlega zbiorowemu postępowaniu w związku z niewypłacalnością lub spełnia kryteria na mocy obowiązującego prawa krajowego, by zostać objętym takim postępowaniem na wniosek jej wierzycieli (w praktyce chodzi o postępowanie upadłościowe).
4. W sytuacji gdy przedsiębiorstwo otrzymało pomoc na ratowanie i nie spłaciło do tej pory pożyczki ani nie zakończyło umowy o gwarancję lub otrzymało pomoc na restrukturyzację i nadal podlega planowi restrukturyzacyjnemu.
5. W przypadku przedsiębiorstwa, które nie jest MŚP, jeśli w ciągu ostatnich dwóch lat:
a) księgowy stosunek kapitału obcego do kapitału własnego przekracza 7,5;
b) wskaźnik relacji pokrycia odsetek do EBITDA tego przedsiębiorstwa wynosi poniżej 1,0.
Zatem jeżeli podmiot na 31 grudnia 2019 r. wypełniał choćby jedno z ww. kryteriów, należy go uznać za przedsiębiorstwo znajdujące się już wówczas w trudnej sytuacji i z tego powodu nie może ono skorzystać z dopłaty do kredytu obrotowego w związku z COVID-19. Uproszczeniem wynikającym z ustawy jest to, że okoliczności tych nie będzie należało wykazywać, a bank udzielający kredytu powinien poprzestać na uzyskaniu oświadczenia od składającego wniosek o spełnieniu tego warunku (złożonego pod rygorem odpowiedzialności karnej).
Szansa dla zawieszonych firm
Za słuszne rozwiązanie należy uznać decyzję o skierowaniu wsparcia zarówno do przedsiębiorców prowadzących swoją działalność, jak i do tych, którzy zawiesili wykonywanie tej działalności po 1 lutego 2020 r. w związku z konsekwencjami rozprzestrzeniania się COVID-19. Dla tych drugich kredyt obrotowy może być jedyną realną szansą na odbudowanie swojego biznesu.
Pomoc skierowana jest do wszystkich firm, które prowadzą swoją działalność na terenie kraju, dlatego przyjąć należy, że ze wsparcia mogą skorzystać również spółki zagraniczne prowadzące w Polsce działalność np. w formie oddziału.
Brak zdolności do regulowania zobowiązań
Pojawić się może też pytanie: co w praktyce oznacza utrata (lub zagrożenie utraty) płynności finansowej i jak ją wykazać. Utrata płynności finansowej powinna być rozumiana jako brak zdolności przedsiębiorcy do regulowania swoich bieżących zobowiązań. Dla oceny spełnienia tego warunku powinno zostać uznane za wystarczające wykazanie, że aktywa obrotowe nie wystarczają na pokrycie bieżących zobowiązań firmy. W tarczy 4.0 brak jest konkretnych informacji, jakie dokładnie dokumenty miałyby potwierdzać utratę płynności finansowej lub że tego typu zagrożenie może w najbliższym czasie wystąpić. Należy się spodziewać, że ze strony banków lub Bankowego Funduszu Gwarancyjnego pojawią się konkretne wytyczne co do sposobu wykazania tych okoliczności.
Co istotne, zgodnie z ustawą utrata lub zagrożenie utratą płynności finansowej nie może stanowić podstawy do stwierdzenia braku zdolności kredytowej, o ile bank uzna na podstawie udokumentowanej analizy, że okoliczności te są przejściowe i po uzyskaniu kredytu z dopłatą przedsiębiorca odzyska zdolność do terminowej spłaty swoich zobowiązań oraz zdolność ta zostanie utrzymana do końca trwania umowy kredytowej. W praktyce może to oznaczać, że kredyty z dopłatami będą udzielane jedynie tym przedsiębiorcom, którzy będą w stanie wykazać, że ich problemy z płynnością finansową są przejściowe i wynikały np. z ustawowych ograniczeń dotyczących branży, w której prowadzili działalność (np. gastronomia, usługi hotelowe czy spa).
Aby zachęcić banki do udzielania wsparcia, BGK dopuszcza możliwość łączenia nowej formy pomocy z innymi formami, a więc gwarancjami de minimis (oferowanymi przez tę instytucję dla sektora MŚP) lub gwarancjami z Funduszu Gwarancji Płynnościowych (duże firmy). Mimo to finalnie banki będą ponosiły część ryzyka w razie niewypłacalności kredytobiorców (obecnie gwarancje BGK obejmują 80 proc. kwoty kredytu). Należy się zatem spodziewać, że – mimo dopłat i gwarancji – instytucje finansowe będą oczekiwały od kredytobiorców dodatkowych zabezpieczeń, względnie będą ostrożne w udzielaniu kredytów z dopłatami, adresując swoją ofertę przede wszystkim do klientów, których COVID-19 dotknął najmniej. Ostateczna ocena zdolności kredytowej pozostaje wszak w ich rękach. [ramka]
Start: początek lipca. Miejsce: banki komercyjne
Jak informuje Anna Czyż, rzecznik prasowy BGK, banki uruchomią pomoc w pierwszych dniach lipca. – Od kilku tygodni trwają rozmowy z kilkunastoma instytucjami finansowymi, a wejście w życie ustawy pozwala nam na podpisanie pierwszych umów. Zainteresowanie banków jest znaczne – mówi rzeczniczka. Listę banków przedsiębiorca znajdzie na stronach BGK – będzie ona automatycznie uzupełniana. Jak wyjaśniła rzeczniczka, BGK nie będzie weryfikował wniosków. To bank udzielający kredytu będzie oceniał, czy przedsiębiorca spełnia kryteria i decyzję o udzieleniu kredytu. Dzięki uproszczonej procedurze pomoc ma szybciej trafić do firm.
Gdzie złożyć wniosek
Wniosek o udzielenie kredytu z dopłatą przedsiębiorca powinien skierować bezpośrednio do banku, który zawarł z BGK umowę o współpracy. Lista instytucji będzie publikowana na stronie BGK. Do wniosku przedsiębiorca powinien załączyć:
- dokumenty potwierdzające utratę płynności finansowej lub zagrożenie utratą płynności finansowej w związku z konsekwencjami rozprzestrzeniania się COVID-19,
- dokumenty i oświadczenia wymagane przez bank wynikające z jego wewnętrznych procedur,
- oświadczenie o spełnieniu warunków umożliwiających ubieganie się o udzielenie kredytu złożone pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń.
W przypadku braków formalnych we wniosku lub potrzeby przedłożenia dodatkowych informacji bank powinien poinformować przedsiębiorcę o konieczności uzupełnienia dokumentów w wyznaczonym terminie.
Tylko do jednego zobowiązania
Ustawa wyłącza możliwość ubiegania się o więcej niż jeden kredyt z dopłatą. Jeżeli zatem przedsiębiorca planował pozyskanie finansowania z kilku źródeł lub wystąpienie o różnej wysokości kredyty w niedługich odstępach czasu, to warto rozważyć, czy bardziej opłacalne nie byłoby pozyskanie jednego wyższego kredytu, który cały będzie mógł być objęty wsparciem.
Zgodnie z ustawą oprocentowanie kredytów objętych dopłatami nie może być wyższe niż średnie oprocentowanie pozostałych kredytów obrotowych udzielanych przez bank, co ma być mechanizmem blokującym banki przed próbą zarabiania na dopłatach poprzez sztuczne podnoszenie oprocentowania.
Warto pamiętać, że dopłaty będą miały zastosowanie zarówno do kredytów udzielonych na podstawie umów zawartych po wejściu w życie ustawy, jak i do tych, które zostały zaciągnięte wcześniej – jeżeli umowy te zostaną dostosowane do warunków określonych w ustawie. W praktyce zatem przedsiębiorca, który spełnia warunki umożliwiające mu ubieganie się o dopłatę, będzie mógł wystąpić do banku z wnioskiem o dostosowanie jego umowy do warunków określonych w tarczy 4.0.
Warto się spieszyć
Umowy mogą być zawierane do 31 grudnia 2020 r. Ale uwaga! Dopłaty będą udzielane do czasu wyczerpania przeznaczonej na ten cel puli pieniężnej (ok. 570 mln zł). BGK przynajmniej raz w miesiącu będzie publikował na swojej stronie informacje o wysokości udzielonych dopłat oraz o pozostałej do wykorzystania kwocie.