Przesuwanie przez organ administracyjny terminu wydania decyzji bez podania uzasadnionych przyczyn jest nieusprawiedliwione i może naruszać prawa strony.
ORZECZENIE
Telekomunikacja Polska zażądała od warszawskiego sądu administracyjnego zobowiązania prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej w trybie art. 149 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi do wydania decyzji w sprawie zatwierdzenia oferty ramowej w zakresie rozpoczynania i zakańczania połączeń oraz hurtowego dostępu do sieci. Projekt tej oferty TP złożyła 11 października 2006 r. UKE, wszcząwszy postępowanie, zawiadomił trzy izby gospodarcze operatorów telekomunikacyjnych o możliwości przystąpienia do niego na prawach strony, zażądał od TP złożenia elektronicznej wersji projektu, wezwał do udzielenia wyjaśnień w trybie art. 50 par. 1 kodeksu postępowania administracyjnego i wyznaczył termin zakończenia postępowania na 12 lutego 2007 r. Rok 2007 upłynął na wyznaczaniu kolejnych terminów: kwietniowego, czerwcowego, sierpniowego, październikowego i grudniowego. W październiku TP złożyła zmieniony projekt oferty. Spowodowało to żądanie dodatkowych wyjaśnień i wyznaczenie kolejnego terminu zakończenia postępowania na 31 marca 2008 r.
W skardze do WSA TP zarzuciła organowi naruszenie art. 12 k.p.a. Skarżący podniósł, że skoro art. 43 ust. 1 prawa telekomunikacyjnego nie przewiduje maksymalnego terminu zatwierdzenia projektu oferty ramowej, należy zastosować ogólne zasady z art. 35 i art. 38 k.p.a. Zgodnie z nimi, nawet szczególnie skomplikowane sprawy należy załatwić nie później niż w ciągu dwóch miesięcy, a zatwierdzenie oferty nie jest sprawą szczególnie skomplikowaną - gdyby tak było, ustawodawca by to zaznaczył. Zdaniem spółki organ nie wykorzystywał efektywnie czasu między kolejnymi postanowieniami o zmianie terminu, czym rażąco naruszył ustawowe terminy załatwiania spraw administracyjnych.
W odpowiedzi na skargę UKE zaznaczył, że oferta ramowa jest szczególnym rodzajem dokumentu, stanowiącym punkt wyjścia do negocjacji między operatorami, i nie może być analizowana pobieżnie, a ponadto w trakcie postępowania na rynku pojawiły się nowe rozwiązania - np. usługa WLR, czyli hurtowego dostępu do sieci - które też powinny się znaleźć w ofercie.
WSA dwukrotnie odraczał ogłoszenie wyroku, czekając na decyzję, która według UKE miała zapaść pod koniec marca. W końcu sprawę umorzył, gdyż żądana decyzja została wydana 8 kwietnia tego roku. Sąd zaznaczył jednak, że skarga miała usprawiedliwione podstawy. Z akt nie wynikało, by w 2007 roku istniały jakiekolwiek usprawiedliwione podstawy dla przesuwania terminu załatwienia sprawy, zwłaszcza że postanowienia o zmianie terminu nie zawierały przyczyn, co naruszało art. 36 k.p.a. Organ, co prawda, ma rację, że sprawa była trudna, ale też rację ma TP, twierdząc, że UKE zatrudnia specjalistów do rozwiązywania trudnych spraw - podkreślił sąd w ustnych motywach postanowienia o umorzeniu.
Sygn. akt VI SAB/Wa 14/08