Dodano, że wnioski będą realizowane "w możliwie najkrótszym czasie". Santander Leasing postanowił także odstąpić od opłat za odroczenie płatności rat.
"Naszym priorytetem jest zmniejszenie poziomu niepewności wśród naszych klientów i wspólne przejście tego trudnego czasu epidemii. Działamy tak, żeby klient mógł szybko i bez zbędnych kroków zmniejszyć obciążenia finansowe w najbliższych trzech lub sześciu miesiącach" – powiedział cytowany w komunikacie Mariusz Włodarczyk, dyrektor zarządzający Santander Leasing.
Spółka informuje też, że jeśli dealer pojazdów lub maszyn nie zrealizuje założonych planów sprzedażowych, daje możliwość wydłużenia terminu płatności odsetek kwartalnych w pożyczce finansującej nawet o 90 dni.
"Działamy razem! Takie hasło przyświeca nam w tych trudnych dniach. Działamy również zgodnie z zasadą - ograniczamy ryzyko, nie biznes. W tym kontekście przygotowane przez nas propozycje mają przede wszystkim zabezpieczyć naszych partnerów biznesowych i dostawców" – podkreśla cytowany w komunikacie Jakub Poręcki, dyrektor zarządzający w Santander Leasing.