Przedsiębiorstwa, które zatrudniają co najmniej 50, a mniej niż 250 pracowników, zbliżają się do półmetka okresu, jaki mają na wprowadzenie pracowniczych planów kapitałowych. Do 24 kwietnia powinny podpisać z wybranymi instytucjami umowy o zarządzanie PPK, a do 11 maja umowy o prowadzenie planów w imieniu swoich pracowników
Cezary Mączka członek zarządu, dyrektor pionu zarządzania zasobami ludzkimi w firmie Budimex SA, tworzącej jedną z największych grup budowlanych w Polsce, zatrudniającą prawie 8 tys. osób / Media

Cały proces tworzenia PPK w tym sektorze przedsiębiorstw powinien zamknąć się do połowy roku. Te nowe obowiązki dotyczą ponad 20 tys. firm, które razem zatrudniają ok. 2 mln osób.

Inni już to zrobili

Pracodawcy mający załogi liczące od 50 do 250 pracowników są w o tyle łatwiejszej sytuacji, że mogą czerpać pełną garścią z doświadczeń większych firm, które zamknęły już etap tworzenia planów. Żadna z nich nie wyłamała się z obowiązku. PPK utworzyło 3,8 tys. dużych przedsiębiorstw, a 209 zdecydowało się na zaproponowanie załogom pracowniczych programów emerytalnych (PPE). Trzeba bowiem pamiętać, że pracodawcy mają możliwość wyboru: mogą tworzyć PPK bądź PPE (jeśli zapewnią przynajmniej jednej czwartej załogi miesięczne wpłaty sięgające minimum 3,5 proc. ich wynagrodzenia brutto).

W sumie w ubiegłym roku do programu PPK w największych firmach przystąpiło ponad 1,1 mln osób, a dodatkowo ponad 150 tys. stało się uczestnikami PPE. Łącznie na obie te formy oszczędzania na emeryturę przy wsparciu pracodawcy zdecydowało się 1,3 mln nowych osób – wynika z danych Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR), któremu powierzono pieczę nad nowym rozwiązaniem emerytalnym.

Z obserwacji PFR wynika, że duże znaczenie dla przebiegu tworzenia pracowniczych planów kapitałowych miała postawa pracodawców. Co ciekawe, ta szczególnie pozytywna była w firmach z kapitałem zagranicznym – o ok. 18 proc. lepsza niż w firmach z polskim kapitałem. Znaczący wpływ na partycypację miały także szkolenia prowadzone wśród załogi i kadry zarządzającej.







Budujące plany

Wielu pracodawców PPK potraktowało jako element własnej strategii służącej utrzymaniu w zakładach i pozyskaniu nowych, najlepiej wykwalifikowanych pracowników. Ci nie tylko nie zniechęcali do PPK, ale podkreślali zalety planów, a możliwość podniesienia wpłaty z 1,5 do 4 proc. wynagrodzenia uznali za bonus przyznawany wszystkim albo tylko wybranym członkom swych załóg. Docenili przy tym PPK za element budowania wizerunku przedsiębiorstwa dbającego o długoterminowe bezpieczeństwo finansowe własnych pracowników, co w efekcie podnosi standardy rynku pracy, zwiększa atrakcyjność aktywności zawodowej i podnosi motywację pracowników – z korzyścią dla zaangażowanych w tworzenie PPK pracodawców. Najefektywniejsze w tworzeniu PPK duże przedsiębiorstwa osiągnęły partycypację swoich pracowników na poziomie ponad 70 proc.

– Doświadczenia pierwszej fazy tworzenia PPK pokazują, że duże znaczenie w popularyzacji planów ma postawa pracodawców – podsumowuje etap prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. – Dlatego PFR w styczniu 2020 r. zainaugurował program „Odpowiedzialny i Przyjazny Pracodawca”. Jego celem jest wskazanie i wyróżnienie tych przedsiębiorstw, które zaangażowały się we wprowadzenie pracowniczych planów kapitałowych w swoich firmach, osiągając wysoką partycypację oraz wykorzystując PPK jako element polityki HR – dodaje prezes.

Ważnym elementem programu jest nagroda specjalna, przyznawana przez PFR firmom za szczególne zaangażowanie w budowanie przyjaznego środowiska pracy oraz oszczędności emerytalnych pracowników. Laureatami pierwszej edycji programu zostali: Budimex, Emitel, Komfort, EY Polska. To firmy, które od początku potraktowały PPK jako szansę za mocniejsze związanie ze sobą i docenienie swoich pracowników.

ANO







--------------------------------------------------------------------------------------------------

Bilans korzyści

Dla pracodawcy

Tworzenie pracowniczych planów kapitałowych stanowi pewien wysiłek organizacyjny i finansowy, można go jednak wykorzystać dla wzrostu firmy. Dodatkowa wpłata w wysokości nieprzekraczającej 2,5 proc. wynagrodzenia pracownika brutto nie musi być jednolita dla wszystkich pracowników. Pracodawca może ją różnicować, biorąc pod uwagę staż zatrudnienia albo zasługi (i nadzieje) dla przedsiębiorstwa. Może też potraktować ją jako formę podwyżki wynagrodzenia dla szczególnie cennych pracowników albo jako dodatkowy argument przy rekrutacji nowych. Pracodawca ma prawo zmieniać wysokość wpłaty dodatkowej – podnieść ją, zmniejszyć lub zrezygnować z niej w ogóle.

Uwaga! Wpłaty finansowane przez pracodawcę (ani obowiązkowe, ani dodatkowe) nie rodzą dodatkowych, ubocznych kosztów zatrudnienia – nie są wliczane do podstawy składek na ubezpieczenia społeczne. Sama zaś kwota wpłat do PPK stanowi koszty uzyskania przychodu.

Dla pracownika

Zachętą do uczestniczenia w pracowniczych planach kapitałowych są dla zatrudnionych wpłaty od pracodawcy i od państwa. Dla znacznej (2/3) większości pracowników, czyli tych, którzy zarabiają poniżej średniej krajowej, dopłaty stanowić będą prawie tyle samo co ich własne wpłaty. Osoby, których wynagrodzenie nie przekracza 120 proc. minimalnego wynagrodzenia (2600 zł, a 120 proc. to 3120 zł), mogą odprowadzać do PPK obniżone wpłaty, nie niższe jednak niż 0,5 proc. wynagrodzenia brutto. Wpłaty pracodawcy i dopłaty od państwa pozostają jednak wtedy bez zmian.

Zgromadzone w PPK pieniądze pozostają przez cały czas prywatną własnością pracowników. I jako takie podlegają dziedziczeniu zarówno w trakcie oszczędzania, jak i już po rozpoczęciu wypłat. Wypłaty – co do zasady będą miały miejsce po ukończeniu 60 lat niezależnie od płci i niezależnie od kontynuacji kariery zawodowej. Uczestnicy PPK będą mogli podjąć pieniądze w każdej chwili, jeśli np. zmusi ich do tego sytuacja życiowa. Stracą wprawdzie wtedy dopłaty od państwa i 30 proc. wpłat pracodawcy, ale będą mogli wypłacić w gotówce przed terminem więcej pieniędzy, niż sami wpłacili. Według obliczeń kalkulatora PPK dostępnego na stronie www.mojeppk.pl uczestnik PPK zarabiający 5500 brutto, uczestniczący w PPK przez 25 lat i wpłacający tylko podstawowe kwoty wyłącznie z dopłat państwa i pracodawcy może zgromadzić 61 800 zł, przy całkowitej zgromadzonej kwocie 127 675 zł (zakładając roczną stopę zwrotu z inwestycji w okresie oszczędzania na poziomie 5 proc.).









Dlaczego warto promować PPK?

Program potrzebny i dobrze przemyślany

Andrzej Kozłowski prezes zarządu spółki Emitel SA, najważniejszego operatora naziemnej infrastruktury radiowo-telewizyjnej w Polsce, zatrudniającego ok. 450 osób / Media

Jako pracodawca dla ponad siedmiu tysięcy pracowników uważamy program PPK za bardzo potrzebny i dobrze przemyślany. Dzięki niemu mamy dodatkową możliwość motywacji i wyróżniania najlepszych ludzi. Zgodnie z obowiązującymi w Budimeksie zasadami osoby, które zdeklarowały dobrowolne zwiększenie składki, zrealizowały swoje cele i zostały dobrze ocenione przez przełożonych, mają szansę zaoszczędzić aż do 8 proc. swojej pensji. Dlatego zachęcamy wszystkich do gromadzenia dodatkowych oszczędności. Partycypacja pracowników w PPK wynosi obecnie w Grupie Budimex ponad 60 proc. Jest to więcej, niż wynosi średnia w sektorze dużych przedsiębiorstw. Bardzo pomocny byłby silny sygnał ze strony Państwa gwarantujący bezpieczeństwo i stabilność zgromadzonych środków. Największe odejścia od programu w 2019 roku nastąpiły, kiedy wybuchła dyskusja o zniesieniu limitu składek na ZUS. Decyzji po stronie ustawodawcy cały czas nie było, ale sama dyskusja na ten temat podważyła zaufanie. Doświadczenia z analogicznym programem z Wielkiej Brytanii pokazują, że partycypacja w PPK powinna w kolejnych latach stabilnie rosnąć

Powinniśmy oszczędzać na emeryturę

Ryszard Florek prezes zarządu FAKRO, wicelidera na światowym rynku okien dachowych; grupa zatrudnia ponad 4 tys. osób / Media

Uważam, że jednym z kluczowych wyzwań społecznych jest promowanie nawyku oszczędzania na emeryturę. W sytuacji gdy stosunkowo niewielka grupa Polaków gromadzi oszczędności emerytalne, wskazane jest stworzenie takich warunków, aby im to umożliwić. Każdy pracodawca – nieważne czy prywatny, czy też państwowy – powinien włączyć się aktywnie w promocję PPK, tym bardziej że program ma szanse uwolnić nowe bodźce rozwojowe w polskiej gospodarce. Dlatego też do wdrożenia PPK podeszliśmy na poważnie i z pełnym przekonaniem, że warto zachęcić naszych pracowników do udziału. Po pierwsze, ocenialiśmy sam program jako bardzo dobrze zaprojektowany i korzystny dla pracowników. Po drugie, odpowiedzialność społeczna i zasady zrównoważonego rozwoju to cechy charakteryzujące działalność Emitelu. Wdrażając program, postawiliśmy na szeroką i otwartą komunikację wewnętrzną. Od początku do zespołu, który pracował nad wdrożeniem PPK, zostali zaproszeni przedstawiciele strony społecznej, aby wybór instytucji zarządzającej funduszami był w pełni transparentny. To pozwoliło rozwiać wiele wątpliwości i obaw już na samym początku procesu. W rezultacie ok. 70 proc. pracowników zdecydowało się na uczestnictwo w programie.

Gospodarka na tym zyska

PPK to możliwość oszczędzania dla pracowników, jak również inwestowania w naszą polską gospodarkę. Ostatnio nasz rozwój był oparty na kapitale zagranicznym i teraz musimy za to słono płacić. Co roku z Polski wypływa ok. 100 mld zł z tytułu odsetek i dywidend. Czyli Polacy sponsorują bogactwo zamożnych krajów. Jeżeli w Polsce będą inwestycje z polskiego kapitału, z polskich oszczędności, to te pieniądze będą pozostawały u nas, powiększając nasze bogactwo w przyszłości, a co za tym idzie wzrost wynagrodzeń.

PARTNER