W sklepach franczyzowych w niedziele z zakazem handlu mogliby pracować emeryci i studenci; według źródeł "Gazety Wyborczej” takie rozwiązanie na poważnie rozważa PiS.

Gazeta ocenia, że "PiS z zakazem handlu w niedzielę ma w dalszym ciągu spory problem". "Opór społeczny wobec tego rozwiązania nieco przygasł, ale z drugiej strony cały czas +Solidarność+ oraz część partii chcą, aby zakaz uszczelnić. BO zakaz niby jest, a jedna z największych sieci handlowych – już prawie 6 tys. placówek – jest otwarta kiedy chce i jak chce" – zauważa "GW".

Gazeta wyjaśnia, że chodzi o kontrolowaną przez amerykański fundusz inwestycyjny CVC Capital Partners Żabkę, która jako jedyna sieć handlowa może być otwarta w niedzielę i stawiać za ladą pracowników. Korzysta z tego, że ma status placówki pocztowej, której zakaz nie obejmuje.

"GW" donosi, że w PiS pojawił się pomysł, by placówka pocztową była tylko poczta, a sprzedawać w dni wolne od handlu mógłby nie tylko właściciel ale również jego rodzina m.in. małżonek, dzieci czy rodzice. Do tej listy, jak informuje gazeta, dołączono by także pracujących dorywczo emerytów oraz studentów.