- Mogą się one znakomicie sprzedawać. Rynek małych samolotów ciągle rośnie. Ponadto w Polsce dożywają swojego końca eksploatacji konstrukcje certyfikowane oblatane w latach 80-90. Także jest potrzeba zapełnienia tej luki, która powstanie za 2-3 lata - twierdzi Paweł Stężycki.

Dodaje, że konstrukcja ta w zamyśle ma służyć do szkolenia pilotów, wynoszenia szybowców oraz do sprawnego przemieszczania się z punktu A do punktu B korzystając przy tym z sieci małych lotnisk, których w Polsce mamy co najmniej kilkadziesiąt.

CAŁA ROZMOWA W MATERIALE VIDEO: