- Na razie będziemy mieli do czynienia z wahaniami notowań. Musimy poczekać, aż wyczerpią się negatywne wiadomości dotyczące rynku amerykańskiego, poznamy skalę strat w instytucjach finansowych oraz rozwój wydarzeń na rynku brytyjskim, gdzie również pojawiły się wątpliwości dotyczące rynku nieruchomości. Chociaż jest on w lepszej sytuacji niż w USA, bo nie rozwinął się tam rynek ryzykownych kredytów. Ważny jest też aspekt psychologiczny i powrót zaufania do banków. Mimo tych wydarzeń, gospodarka polska i krajów Europy Środkowo-Wschodniej jest w naszej ocenie w dobrej kondycji. Ceny akcji na GPW są na tyle atrakcyjne, że warto inwestować w nie zakładając termin co najmniej kilkuletni, bo naszym zdaniem dobre fundamenty gospodarki doprowadzą w tym czasie do ich wzrostu. To, co można poradzić inwestorom, to cierpliwość. Mówimy o recesji lub spowolnieniu w USA, ale to nadal jest potężna gospodarka. Patrząc zdroworozsądkowo na obecne wydarzenia, jest to wyrównanie pewnych nieprawidłowości. Banki szukały dodatkowego dochodu poza tradycyjnymi obszarami i zwiększały ryzyko działania. I ten zakład z rynkiem nie przyniósł oczekiwanych korzyści.
Z jakimi średnimi stopami zwrotu powinni w takim razie liczyć się właściciele jednostek bardziej ryzykownych funduszy?
- Okres wysokich zysków w funduszach w krótkim okresie przynajmniej na jakiś czas się skończył. Na rynku mogą zdarzyć się okresowe rajdy cen w górę, ale podchodziłbym do nich z ostrożnością. W takich momentach często mamy później do czynienia ze spadkami. Ważny jest trend długoterminowy. My jesteśmy przekonani, że polska giełda ma solidne, fundamentalne podstawy do wzrostów.
Jak PKO TFI dostosuje swoją tegoroczną ofertę do sytuacji na rynku?
- Nasza oferta może poszerzyć się o kilka nowych funduszy. Myślę, że w ciągu miesiąca lub dwóch będziemy mogli przedstawić więcej informacji na jej temat. Chcemy umożliwić klientom jak największą dywersyfikację od strony klas aktywów, jak i rynków. W tym roku wprowadzimy fundusze inwestujące w klasy aktywów mniej skorelowane z wydarzeniami na giełdach. Chcemy też rozszerzyć ofertę funduszy akcyjnych obejmujących rynek polski i tak zwanej Nowej Europy. Jesteśmy przekonani, że rynek w tej części świata będzie jeszcze dynamicznie rósł.
Rozmawiała MAŁGORZATA KWIATKOWSKA