Zmieniamy model i środowisko pracy, i to zapewne będzie naszą przewagą na rynku – mówi Jacek Kowalski, członek zarządu ds. zasobów ludzkich Orange Polska

Orange po raz kolejny zdobył tytuł Top Employer. Jakie znaczenie ma to wyróżnienie dla firmy?

Top Employer jest potwierdzeniem pewnego standardu. Ubiegając się o ten tytuł, sprawdzamy, na ile jesteśmy atrakcyjni jako pracodawca, na ile nasze działania są zgodne z tym, co robią najlepsze firmy na świecie.

I jakie przewagi widzicie?

Jesteśmy stabilnym pracodawcą: płacącym na czas, przewidywalnym, co nadal na rynku jest w cenie. Dajemy też duże możliwości rozwoju. W firmie jest blisko 300 specjalizacji. Dążymy do tego, aby umożliwiać rozwój pracownikom, którzy chcieliby zmienić swoją profesję. Musi być to oczywiście poparte potrzebami firmy. Mamy też ofertę dla tych, którzy czują potrzebę realizacji pozazawodowej. W Orange jest 3,5 tys. wolontariuszy, którzy współpracują z Fundacją Orange, wspierając programy edukacyjne oraz pracę 100 Pracowni Orange, które działają w małych miejscowościach.

Co do rozwoju: możliwa jest u was kariera od pracownika call center do menedżera wyższego szczebla?

Mamy tego przykłady. Są sprzedawcy, którzy zajmują wysokie stanowiska w sprzedaży i eksperci w obszarze technicznej obsługi klienta, którzy obecnie kierują zespołami. Są także osoby, które kilkukrotnie zmieniały swoje stanowisko i specjalizację. Dużo zależy od indywidualnego zaangażowania i chęci uczenia się. Uruchomiliśmy program Mobilność 2.0, który wspiera ten proces. Może do niego przystąpić każdy, kto chce poszukiwać pracy wewnątrz firmy. Działa również w drugą stronę – także menedżerowie prezentują tam oferty pracy w swoich zespołach.

Orange to organizacja bezustannie się zmieniająca – chcemy upraszczać i spłaszczać strukturę. Powoduje to, że w cenie są profesje eksperckie. Powstają także nowe zawody – np. w obszarach sieci, IT, business intelligence czy sprzedaży online.

A jeśli rekrutujecie na zewnątrz, to kogo?

Szukamy cały czas ludzi na stanowiska liniowe – zarówno do salonów, jak i call center, bo tam istnieje naturalna rotacja. Druga grupa to obszar intensywnego rozwoju np. specjaliści ICT, koderzy, specjaliści analityki i monetyzacji danych. Od czasu do czasu uzupełniamy też nasze zasoby menedżerskie. Sięganie do rynku zewnętrznego przynosi organizacji nowe spojrzenie. Szukamy osób, które wychodzą poza schematy.

Czy postępujące automatyzowanie procesów rekrutacyjnych nie odhumanizowuje tego procesu?

W Orange wykorzystujemy pełny zakres narzędzi i kanałów rekrutacyjnych, ponieważ nie ma jednej recepty na skuteczność w docieraniu do różnych grup kandydatów. Dla części wystarczy zwykłe ogłoszenie. Inni nie szukają pracy i trzeba ich umiejętnie zachęcać do rozważenia naszej oferty. Duża część sprawnie funkcjonuje w świecie komunikatorów czy botów. I niezależnie od tego, czy jesteśmy fanami technologii, sztucznej inteligencji, musimy brać pod uwagę, że ich obecność będzie jeszcze większa. Ma to swoje zalety: może nas wyręczyć z realizacji powtarzalnych działań, oszczędzić czas czy wesprzeć w realizacji działań budujących pozytywne doświadczenia kandydatów. W procesie rekrutacji na końcu i tak zawsze jest kontakt z człowiekiem. To ostateczna weryfikacja dla obu stron.

A w codziennej pracy HR?

Wiele lat temu rozpoczęliśmy automatyzację procesów HR. I teraz już 90% z nich jest zdigitalizowanych. W Orange samodzielnie planujemy urlopy, generujemy elektroniczne zaświadczenia, nie drukujemy wniosków i nie zbieramy podpisów. A obecnie pracujemy nad wersjami mobilnymi.

A co nowego w szkoleniach?

Mocno stawiamy na rozwój, choć trudno w 100% zaspokoić wszystkie potrzeby. Oferujemy różne formy edukacyjne: szkolenia i warsztaty, coaching i mentoring, webinaria, krótkie formy e-learningowe oraz e-booki. Wszystko zależy od celu, jaki chcemy osiągnąć. Obserwujemy i reagujemy na kilka istotnych trendów. Po pierwsze, zwiększenie odpowiedzialności za własny rozwój. Po drugie, tworzenie organizacji uczącej się, gdzie eksperci dzielą się swoją wiedzą. Po trzecie, uczymy się nie tylko na podstawie działań zakończonych sukcesem, ale też i z niepowodzeń. Po czwarte, szukamy inspiracji poza firmą, ale mniej interesują nas konferencje, bardziej głębokie, eksperckie relacje i wymiana doświadczeń.

Najważniejsze działania na dziś?

Wdrażamy nową platformę szkoleniową Orange Learning, która umożliwi pracownikom sięganie do zasobów edukacyjnych całej Grupy. Koncentrujemy się także na peer – learningu w społeczności menedżerów. I wreszcie tworzymy nowoczesne i przyjazne dla pracowników środowisko pracy. Uruchomiliśmy program OPL 2020, w ramach którego 10 tysięcy osób pracować będzie w naszych nowych lub odnowionych lokalizacjach, korzystając z flexi desków i możliwości pracy zdalnej.