Na postanowienie o niedopuszczalności wpisu hipoteki lub zastawu po ogłoszeniu upadłości dłużnika będzie przysługiwać zażalenie. Wpis hipoteki będzie dopuszczalny, jeśli taki wniosek został złożony co najmniej na sześć miesięcy przed wnioskiem o upadłość.
ANALIZA
Komisja ustawodawcza Senatu przedstawiła projekt nowelizacji ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze (dalej: ustawa), który wprowadza możliwość zaskarżenia postanowienia sędziego komisarza o niedopuszczalności wpisu hipoteki lub zastawu w księdze wieczystej lub rejestrze po ogłoszeniu upadłości dłużnika. Takie postanowienie jest podstawą do wykreślenia wpisu z urzędu przez sąd rejestrowy lub ksiąg wieczystych. Projekt jest skutkiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego (TK) z 19 września 2007 r. (sygn. akt SK 4/06), zgodnie z którym art. 82 ustawy w zakresie, w jakim nie przewiduje sądowej kontroli zgodności z prawem takiego postanowienia sędziego komisarza, jest sprzeczny z konstytucją.

Ochrona wierzyciela

- Nasz projekt zakłada, że na takie postanowienie będzie przysługiwać zażalenie, co zwiększy możliwość zaspokojenia wierzycieli. Obecnie żaden przepis ustawy takiego prawa nie przewiduje - uzasadnia senator Krzysztof Kwiatkowski, przewodniczący Komisji.
Projekt precyzuje też, że zakaz wpisu hipoteki nie obejmie sytuacji, gdy wniosek o wpis został złożony co najmniej na sześć miesięcy przed wnioskiem o ogłoszenie upadłości. Obecnie przepis posługuje się terminem: w ciągu sześciu miesięcy przed złożeniem wniosku, co prowadzi do sprzecznej wykładni (art. 81 ust. 3).
- Literalne brzmienie tego przepisu pozostaje w ewidentnej sprzeczności z założeniem ustawodawcy, iż wniosek o wpis hipoteki złożony co najmniej pół roku przed ogłoszeniem upadłości nie ma związku z późniejszą niewypłacalnością. Wierzyciel nie może ponosić konsekwencji długiej procedury wieczystoksięgowej - mówi senator Kwiatkowski.
Dlatego zdaniem ekspertów proponowane zmiany należy ocenić pozytywnie. Jednak nie można poprzestawać tylko na nich.
- W prawie upadłościowym należy umożliwić zaskarżanie wszystkich decyzji, które odnoszą się do wierzycieli, oraz zapewnić nadzór nad prawidłowym zbywaniem masy, zwłaszcza przez stworzenie w internecie ogólnopolskiej listy sprzedawanych nieruchomości - mówi radca prawny Lech Obara ze Stowarzyszenia Pomocy Prawnej Stop Wyzyskowi w Olsztynie.

Zakaz obciążania masy

Zgodnie z art. 81 ust. 1 ustawy - po ogłoszeniu upadłości nie można obciążyć składników masy upadłości prawem zastawu ani dokonać wpisu w księdze wieczystej lub rejestrze w celu zabezpieczenia wierzytelności. Taki wpis podlega wykreśleniu z urzędu na mocy niezaskarżalnego postanowienia sędziego komisarza (art. 82). Postanowienie o niedopuszczalności wpisu wydaje on na posiedzeniu niejawnym - bez obecności stron. W sprawie SK 4/06 wskutek tego skarżąca spółka nie została ujęta na liście wierzycieli. Trybunał orzekł, że taki przepis nie spełnia standardów sprawiedliwej procedury, a decyzja sędziego jest arbitralna, nadmiernie restrykcyjna i ogranicza konstytucyjne prawo do sądu.

Zaskarżalność decyzji

W opinii mecenasa Lecha Obary w zmianach należy iść dalej i umożliwić zaskarżanie wszystkich decyzji, które dotyczą wierzycieli, tak jak w poprzednim prawie upadłościowym.
- Argumenty, iż powrót do poprzedniej regulacji wydłuży postępowanie, są niesłuszne. Jeżeli dzieją się nieprawidłowości, postępowanie i tak się wydłuża, bo strony składają wnioski o wyłączenie sędziego komisarza. Szkoda, że muszą się do tego uciekać, ale jest to jedyny obecnie sposób, żeby zwrócić uwagę sądu drugiej instancji na nieprawidłowości - przedstawia problem Lech Obara.
W poprzedniej kadencji Sejmu projekt nowelizacji ustawy przewidywał wprowadzenie aż 150 zmian - niemal co drugi przepis miał być znowelizowany. Posłowie nie zdążyli go uchwalić, bo doszło do samorozwiązania Sejmu. O jego przyjęcie apelują eksperci.
- Na tę nowelizację czekają przedsiębiorcy, sędziowie i prawnicy. Proponowane zmiany dążą do uproszczenia i usprawnienia postępowania upadłościowego i naprawczego oraz eliminują oczywiste błędy, które zakradły się do ustawy - twierdzi prof. Feliks Zedler.

Problemy z wykreśleniem

Syndycy wskazują na inne problemy związane z wykreśleniem hipotek na nieruchomościach. Wygasają one z mocy prawa wskutek sprzedaży i są wykreślane na podstawie prawomocnego planu podziału uzyskanej sumy (art. 313). Żaden przepis nie stanowi jednak, jaki dokument powinien potwierdzić prawomocność takiego odrębnego planu.
- Bywa, że sądy wieczysto- księgowe decydują o wykreśleniu hipotek na podstawie aktu notarialnego umowy sprzedaży i odpisu postanowienia sądu upadłościowego o zatwierdzeniu planu podziału. Zdarza się jednak, iż żądają złożenia przez nabywcę odrębnego wniosku, a także opatrzenia odpisu planu podziału stemplami urzędowymi sądu - mówi syndyk Mirosław A. Kamiński.
Jednak jak podkreśla - plan podziału nie jest postanowieniem sądu, lecz dokumentem syndyka, w związku z tym sąd upadłościowy najczęściej odmawia jego ostemplowania. Nabywcy nieruchomości utrudnia to możliwość rozporządzenia nią, np. przez wykorzystanie jej jako zabezpieczenie kredytu bankowego.
Wszystkie decyzje sędziego komisarza w postępowaniu upadłościowym powinny być zaskarżalne