Pierwszego dnia dyskutowano, jak łączyć politykę społeczną z gospodarczą i jak realizować koncepcję Międzymorza.
Pierwszego dnia dyskutowano, jak łączyć politykę społeczną z gospodarczą i jak realizować koncepcję Międzymorza.
Krynickie forum otworzyła dyskusja na temat „Miedzy gospodarką a polityką. Europa w poszukiwaniu recept na wzrost gospodarczy i społeczny”. Wpisał się weń przekaz rządu, z jakim przyjechali na forum ministrowie akcentujący zarówno kwestie społeczne w polityce rządu, jak i dobrą sytuację gospodarczą. – Potrzebujemy firm, które będą w Polsce rozwijały swój potencjał i zarazem traktowały pracowników na takich samych zasadach jak w innych krajach, tu płaciły podatki i korzystały z polskich produktów – podkreślała Beata Szydło na otwierającym forum panelu. Z kolei Elżbieta Rafalska mówiła o dobrej sytuacji na rynku pracy, rosnących o ponad 7 proc. wynagrodzeniach i coraz lepszych warunkach pracy. Jak zauważyła, w ciągu roku o ponad 70 tys. spadła liczba osób pracujących na umowach cywilno-prawnych, wzrosła liczba tych na etacie. Mimo tego wyzwaniem będzie dostarczenie na rynek pracowników. Dlatego celem rządu będzie aktywizacja osób długotrwale bezrobotnych i biernych zawodowo, w tym kobiet. Minister podkreśliła, że ponad 400 tys. osób pracuje na emeryturze. – Żyjemy coraz dłużej w zdrowiu i możemy pracować. Obniżyliśmy wiek emerytalny, ale to minimalna granica, można pracować dłużej – podkreślała Rafalska.
Dla rządu Krynica to miejsce promowania własnych inicjatyw – także tych, które mają być atutem w trakcie kampanii wyborczej. To o tyle łatwiejsze, że do Krynicy przyjechała lub przyjedzie znaczna część rządu. Chodzi o pomysły pokazane zarówno na konwencji PiS wiosną, jak i na ostatniej niedzielnej. Resort Elżbiety Rafalskiej właśnie wypuścił do konsultacji projekt ustawy o gwarancji minimalnej emerytury dla matek co najmniej czwórki dzieci. Ten resort pilotuje także projekt ustawy o daninie solidarnościowej. Minister Rafalska chciałaby, by oba zostały uchwalone szybko, gdyż mają obowiązywać od przyszłego roku.
Z kolei szef Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys namawiał pracodawców do poparcia pracowniczych planów kapitałowych. Podkreślał, że PFR już zaczął się przygotować do wdrożenia tego rozwiązania. Ustawa została przyjęta przez rząd w zeszłym tygodniu i teraz będzie pracował nad nią Sejm. – Nie ma rewolucji, dokonane w porównaniu z poprzednimi wersjami zmiany polegają m.in. na uwzględnieniu propozycji partnerów społecznych zgłoszonych w trakcie konsultacji w Radzie Dialogu Społecznego – podkreślał prezes PFR na jednym z paneli. Zauważył, że wprowadzone korekty minimalizują obowiązki pracodawców w PPK i sprawiają, że będzie to dla nich przyjazne rozwiązanie. Powiedział, że gdyby zmiany miały wejść w życie od połowy przyszłego roku, najlepiej, by ustawa została uchwalona przez parlament do końca listopada.
Jednak w kuluarach pojawiały się spekulacje, czy trwająca kampania wyborcza przyspieszy, czy spowolni prace nad ustawami. Rozwiązania takie jak danina solidarnościowa, zwiększająca obciążenia podatkowe osób o najwyższych dochodach czy PPK, których efektem będzie podwyżka kosztów pracy, niekoniecznie muszą podobać się części pracodawców. – Realny jest scenariusz, że prace nad nimi spowolnią w trakcie kampanii, by nie drażnić części wyborców – mówi osoba zbliżona do PiS.
Rząd chwalił się także osiągnięciami w uszczelnianiu podatków i dobrymi wynikami budżetowymi. Choć w dyskusjach z ekonomistami można usłyszeć, że coraz większym zagrożeniem może okazać się spowolnienie koniunktury. Pisaliśmy już o tym wcześniej w DGP – zarówno strefa euro, jak i Polska są w długim okresie stabilnego wzrostu gospodarczego i jego zachwianie lub spowolnienie może nadejść w najbliższych latach. O takim zagrożeniu mówi także sondaż przeprowadzony wśród bankowców, który pokazał na forum Związek Banków Polskich.
O nieco innych problemach traktował panel otwierający forum. Wicepremier Beata Szydło, która brała udział w tej dyskusji, zwracała uwagę, że coraz wyraźniej widać, iż idea Międzymorza przestaje być pomysłem tylko politycznym, a przynosi także efekty ekonomiczne.
– Po trzech latach pracy naszego rządu i współpracy z państwami regionu udało się przejść do realizacji wielu projektów. Takim przykładem jest Via Carpatia, która jest wymiernym, dużym przedsięwzięciem infrastrukturalnym, a zarazem symbolem łączącym nasz region – wskazała premier Szydło.
W dyskusji uczestniczył także Valeri Simeonow, wicepremier do spraw polityki gospodarczej i demograficznej w rządzie Bułgarii, który podkreślił, że emigracja do bogatszych państw jest dużym wyzwaniem dla jego kraju i ten problem się nasila. Bułgarzy próbują mu zaradzić, np. stwarzając lepsze warunki pracy w strategicznie ważnym sektorze IT. – Brakuje nam kadr, dlatego działamy bardzo aktywnie. Mój gabinet zmienia ustawodawstwo, aby stworzyć nowe miejsca pracy – przekonywał Simeonow. O podobnej kwestii wspominał również Stepan Kubiw, I wicepremier i minister rozwoju Ukrainy, który eksponował także problemy wynikające z rosyjskiej agresji. Podkreślał, że współpraca gospodarcza w regionie pomoże zagwarantować bezpieczeństwo. – Konflikt w Ukrainie czy w Gruzji jest zagrożeniem dla całego świata – zauważył Kubiw.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama