Wprowadzenie euro w roku 2012 jest naszym celem, nie dogmatem - powiedział w czwartek minister finansów Jacek Rostowski.

"Data wprowadzenia euro w roku 2012 jest naszym celem. Jest on ambitny, ale nie jest to dogmat" - wyjaśnił w TVN24 Rostowski.

"Żadna gospodarka nie korzystałaby z przystąpienia do ERM2 w warunkach turbulencji - takich, z jakimi mamy do czynienia obecnie" - podkreślił.

Odnosząc się do czwartkowego telewizyjnego wystąpienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Rostowski powiedział, że zgadza się z prezydentem co do tego, że najważniejszą rzeczą jest w tej chwili ochrona miejsc pracy. "Zgadzam się z prezydentem w sprawie celu, lecz nie w sprawie metody" - mówił minister.

Lech Kaczyński powiedział, że "by chronić polskie miejsca pracy, nasza gospodarka potrzebuje pieniędzy - zarówno tych z banków, jak i tych z budżetu państwa".

Rostowski uważa, że niezwiększanie deficytu budżetowego jest działaniem priorytetowym. "Dzięki temu, że nie zwiększamy deficytu, bank centralny ma dziś możliwość obniżania stóp procentowych i zwiększenia płynności systemu bankowego" - przekonywał Rostowski.

"Nasz rząd chce ratować gospodarkę dzięki oszczędnościom oraz przy pomocy środków unijnych" - zaznaczył minister.

Moment wejścia do strefy euro poprzedza uczestnictwo w mechanizmie ERM2, gdy przez dwa lata dana waluta jest już związana z euro, a jej kurs może się wahać w stosunku do euro tylko o plus/minus 15 proc.

Rostowski: deficyt po lutym wyższy z powodu przesunięć w wydatkach

Deficyt po lutym 2009 roku będzie wysoki z powodu przesunięcia niektórych wydatków, zostało to jednak przewidziane - poinformował minister finansów Jacek Rostowski.

"Deficyt po lutym 2009 będzie co prawda dosyć wysoki, ale dlatego, że wydatki są przyspieszone z kilku powodów: musieliśmy pokryć część wydatków MON z ubiegłego roku, przyspieszyliśmy składkę, którą płacimy UE, mamy nieco wyższe koszty obsługi zadłużenia, więc deficyt naprawdę będzie trochę wyższy w relacji do czasu, ale to jest zupełnie normalne i przewidziane w planach" - powiedział minister w czwartek w TVN24.

W czwartek zastępca dyrektora biura ministra finansów Szymon Milczanowski poinformował, że wstępne, szacunkowe dochody podatkowe budżetu państwa po dwóch miesiącach br., nieuwzględniające dochodów z 26-28 lutego, są o ok. 1,5 mld zł wyższe w stosunku do prognoz z ustawy budżetowej. Wyjaśnił, że szacunkowe wykonanie dochodów podatkowych w chwili obecnej to ok. 41 mld 837 mln zł. Z szacunków MF dotyczących wydatków wynika, że do końca lutego zostanie zrealizowane ok. 16,4 proc. rocznych wydatków.