Dlatego konto oszczędnościowe to bardzo dobry produkt bankowy na czas kryzysu, a Polacy bardzo szybko nauczyli się, jak z tego produktu korzystać. Godzimy się na minimalnie niższe oprocentowanie, ale w zamian otrzymujemy możliwość swobodnego dysponowania własnymi pieniędzmi - bez utraty odsetek. Nie ma w tym sentymentów, a jest tylko twarda kalkulacja. Trzeba się tylko jeszcze nauczyć dokładnego czytania umów z bankami. Zaoszczędzimy wówczas sporo rozczarowań. Nie łudźmy się, nie każdy przecież dostanie 7 proc. odsetek na koncie oszczędnościowym i nie zawsze odsetki na takim koncie kapitalizowane są co miesiąc. Niestety, nie zawsze pracownik banku poinformuje nas o tym, za to zawsze informacje o tym znajdzie się w umowie.