Jednocześnie KE nałożyła na Gazprom wiążące zobowiązania umożliwiające swobodny przepływ gazu po konkurencyjnych cenach na rynkach gazu w Europie Środkowo-Wschodniej.
"Wszystkie przedsiębiorstwa prowadzące działalność gospodarczą w Europie muszą przestrzegać europejskich reguł konkurencji niezależnie od tego, skąd pochodzą" - oświadczyła unijna komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager.
Polska, a także inne państwa dotknięte monopolistycznymi praktykami giganta, już wcześniej wyrażały niezadowolenie, że rosyjska spółka nie będzie objęta karami. Grzywna mogła sięgać do 10 proc. globalnego obrotu koncernu.
Gazprom, który dostarcza do UE jedną trzecią gazu, w zeszłym roku zaproponował powiązanie cen oferowanego przez siebie surowca z cenami rynkowymi w hubach gazowych na zachodzie Europy. W przypadku Polski taki mechanizm już został wprowadzony wcześniej, ale inne kraje regionu, jak Słowacja czy Bułgaria, mogłyby też z niego skorzystać.