Emilewicz wzięła udział w Venture Capital Kongres 2018. "Z perspektywy Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii, kiedy patrzymy na to, czego w systemie innowacyjnej Polski dzisiaj nam realnie brakuje, to mocniejszego rozwinięcia rynku venture capital. Mamy całkiem spore zasoby zgromadzone przez przedsiębiorców na kontach bankowych, mamy świetnie rozwinięty sektor bankowy, mamy bardzo dużo przedsiębiorców, mamy coraz więcej młodych spółek technologicznych, natomiast mamy zdecydowanie - myślę - za mało rynku kapitału venture" - oceniła minister.
"To jest jeden z podstawowych celów aktywności naszego rządu, tak naprawdę od dwóch lat" - podkreśliła. Wskazała, że przez całą ubiegłą dekadę sektor funduszy kapitałowych rozwijał aktywność inwestycyjną głównie w obszarze private equity i dużych transakcji. "Pod koniec ubiegłego roku udało nam się uruchomić coś, z czego jesteśmy bardzo dumni (...), największy w Europie Środkowej program poświęcony rynkowi młodych spółek technologicznych, a jednym z jego odbiorców są właśnie fundusze typu venture capital" - mówiła.
Wyjaśniła, że chodzi o program "Start in Poland". "To ponad 3 miliardy euro ulokowane w Polskim Funduszu Rozwoju i Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, po to aby wesprzeć inwestorów, którzy - mamy nadzieję, zechcą połączyć swoje siły i talenty z środkami, które oferuje strona publiczna po to, aby inwestować w ryzykowane przedsięwzięcia" - poinformowała.
Dodała, że rząd widzi swoją rolę, jako asystenta, który pozwala to ryzyko współdzielić. "Mamy jednocześnie świadomość, że lata do 2022 r. to są ostanie tak dobre lata, jeśli chodzi o transfer środków z funduszy spójności, z polityki regionalnej (...). Chcielibyśmy ten czas wykorzystać maksymalnie dobrze, aby środki, które są w tej chwili dostępne na rynku, były coraz bardziej inwestowane, a nie tylko wydawane. Takie zadanie postawił przed nami ponad dwa lata temu pan premier Morawiecki" - podkreśliła.
Wyraziła nadzieję, że zapisane w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju marzenie, jakim jest stworzenie z Polski "regionalnego hubu" dla rozwoju start-up'ów, stanie się faktem.
Szefowa MPiT poinformowała przy tym, że rząd jest na ostatnim etapie prac nad przepisami o prostej spółce akcyjnej, formie prawnej łączącej - jej zdaniem - najlepsze cechy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i spółki akcyjnej. Jak powiedziała minister, spółka taka daje możliwość szybkiego jej założenia i następnie elastycznego jej prowadzenia.
"Jesteśmy na ostatnim etapie prac. Mam nadzieję, że w czerwcu ten proces na poziomie rządowym będzie zakończony, tak żeby nowe regulacje weszły w życie od 1 stycznia przyszłego roku" - powiedziała. Jej zdaniem to ważny moment, jeśli chodzi o pojawianie się spółek, w które fundusze VC mogłyby inwestować.
Zwróciła uwagę na program "Poland Prize", czyli tzw. wizę dla start-up'ów. "To pilotażowy w tym roku projekt. Chcielibyśmy, aby do Polski w tym roku przyjechało około 60 podmiotów spoza obszaru UE, aby na szybkich, przyjaznych warunkach wpuścić ich do Polski, pomóc im szybko założyć spółki (...) a następnie wesprzeć na tym pierwszym etapie" - powiedziała.
Emilewicz mówiła, że wszystkie dane makroekonomiczne wskazują, że 2018 r. jest bardzo dobry dla polskiej gospodarki. "Mam nadzieję, że dobrze wykorzystamy ten czas. Z całą pewnością jest to czas na to, aby w tym momencie decydować się na ryzykowne inwestycje" - radziła.
Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski zwrócił uwagę, że ostatnio bardzo dużo mówi się na temat funkcjonowania spółek venture capital. "Dużo się dzieje na skutek tego, że dynamicznie zmienia się też system regulacyjny. Dużo nowych regulacji to są regulacje (...) które bezpośrednio obowiązują, albo implementowane są do prawa polskiego z poziomu legislacyjnego UE" - wyjaśnił.
Mówiąc o rynku venture capital, zaznaczył, że poza funduszami inwestycyjnymi nie był on objęty nadzorem KNF, ale to się zmieniło wskutek tzw. dyrektywy ZAFI i zmiany w ustawie regulującej funkcjonowanie funduszy inwestycyjnych. Pojawiały się też nowe wyzwania przed KNF i obowiązki, m.in. proces licencjonowania zarządzających alternatywnymi spółkami inwestycyjnymi (ASI).
"Staramy się reorganizować urząd KNF (...), tak abyśmy ten proces licencjonowania zarządzających ASI mogli w sposób widoczny i odczuwalny przyspieszyć" - tłumaczył. Chrzanowski poinformował, że obecnie w procesie licencjonowania spółek jest ok. 200 podmiotów. Wyraził przy tym nadzieję, że KNF będzie w stanie skrócić ten proces do około jednego miesiąca.
Radca prawny Tomasz Snażyk, partner w kancelarii Snażyk Granicki ocenił, że obecnie otwiera się nowy etap w historii polskiego rynku venture capital, a członek zarządu PFR Ventures Aleksander Mokrzycki mówił o rosnącej roli venture capital nie tylko w świecie, ale także w Polsce.
Zwrócił przy tym uwagę, że inwestycje VC są w Polsce ponad pięć razy niższe niż średnia europejska w relacji do PKB, a w ujęciu nominalnym są 15 razy mniejsze. Dlatego, jak wyjaśnił Mokrzycki, powołano m.in. spółkę PFR Ventures, największy w Europie Środkowo-Wschodniej fundusz funduszy, który ma do dyspozycji 524 mln euro. Zapowiedział, że pieniądze te zostaną w najbliższym czasie zainwestowane. "Umowy z pierwszymi funduszami będą podpisane w najbliższych dniach. To już nie są tygodnie, tylko dni" - poinformował.
Natomiast zastępca dyrektora NCBR prof. Aleksander Nawrat wyjaśnił, że instytucja ta w ramach obecnej perspektywy UE ma do wydania ok. 20 mld zł. "Jesteśmy największą agencją finansującą B+R w Europie Środkowo-wschodniej" - wskazał. Dotychczas NCBR wydało już na innowacje ok. 43 mld zł i sfinansowało porawie 9 tys. projektów.
Venture capital to - zgodnie z informacją portalu NBP - średnio- i długoterminowe inwestycje w przedsiębiorstwa niepubliczne znajdujące się we wczesnych fazach rozwoju (obarczone wysokim ryzykiem niepowodzenia inwestycji), połączone ze wsparciem menedżerskim (w zakresie optymalizacji procesów biznesowych czy podniesienia jakości zarządzania), prowadzone przez wyspecjalizowane podmioty (fundusze venture capital). Celem inwestycji venture capital jest osiągnięcie zysku wynikającego z przyrostu wartości przedsiębiorstwa przez odsprzedaż jego akcji lub udziałów po upływie określonego okresu.