Przepis pozwalający instytucjom kredytowym składać pozwy w oparciu o wyciągi z ksiąg bankowych przyczynia się do przyspieszenia postępowania sądowego i jako taki nie powinien zniknąć z porządku prawnego. To jeden z argumentów przeciwko planowanemu usunięciu regulacji z kodeksu postępowania cywilnego, jakich użyto w opinii Związku Banków Polskich.
O tym, że w przygotowanym przez resort sprawiedliwości projekcie pada propozycja wykreślenia art. 485 par. 3 kodeksu postępowania cywilnego, DGP informował jako pierwszy. Eksperci kontestujący ten przepis (w tym gronie jest np. rzecznik praw obywatelskich) podkreślają, że przez niego dochodzi do nieuzasadnionego uprzywilejowania banków w postępowaniu sądowym. Pozwy składane w tym trybie opierają się bowiem jedynie na złożonym przez instytucję finansową oświadczeniu co do wysokości i waluty zadłużenia. Bank nie musi wskazywać, na jakiej podstawie prawnej i faktycznej została ustalona wysokość wierzytelności oraz jej wymagalność. To wszystko powoduje zaś, że pozwani nie są w stanie już w zarzutach od nakazu zapłaty wykazać swoich racji. Artykuł 485 par. 3 k.p.c. jest więc postrzegany jako substytut bankowego tytułu egzekucyjnego, który zniknął z naszego porządku prawnego po tym, jak Trybunał Konstytucyjny uznał to rozwiązanie za niezgodne z ustawą zasadniczą (sygn. akt P 45/12).
Zupełnie inaczej kontestowany przepis jest postrzegany przez ZBP. W opinii do projektu zaznacza się bowiem, że argumentacja wskazująca na podobieństwo do BTE jest „absolutnie chybiona”.
„Podstawą do wystawienia BTE było oświadczenie o poddaniu się egzekucji, która umożliwiała wystawionemu BTE nadanie klauzuli wykonalności, tymczasem dochodzenie roszczenia w postępowaniu nakazowym na podstawie wyciągu z ksiąg bankowych jest postępowaniem sądowym, w którym sąd merytorycznie ocenia przedłożone wyciągi z ksiąg jako podstawę do wydania nakazu zapłaty” – pisze Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes związku.
W opinii zwrócono również uwagę na fakt, że szczególny status takiego wyciągu wynika z art. 95 prawa bankowego (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1876 ze zm.). Zgodnie z tym przepisem taki dokument może stanowić podstawę do dokonywania wpisów w księgach wieczystych. Jak zaznacza prezes Pietraszkiewicz, wyciąg z ksiąg bankowych jest dokumentem, którego treść (podobnie jak weksla czy też czeku) została uznana przez ustawodawcę jako nienasuwająca wątpliwości.
Kolejnym argumentem za nieusuwaniem art. 485 par. 3 k.p.c. ma być to, że z przepisu tego nie wynika obowiązek wydania przez sąd nakazu zapłaty w oparciu o tego typu dokument. Mowa jest bowiem o tym, że sąd „może”, a nie że „wydaje” nakaz zapłaty. To, zdaniem ZBP, stanowi dodatkowe zabezpieczenie dla pozwanych przed automatyzmem wydawania takich orzeczeń.
Wreszcie Pietraszkiewicz zaznacza, że „absolutna” większość spraw sądowych między bankami a konsumentami to sprawy bezsporne. A takie powinny być rozstrzygane szybko i sprawnie. I właśnie temu ma służyć art. 485 par. 3 k.p.c.