35 tys. euro nagród dla zwycięzców, 158 drużyn z 24 krajów Europy Środkowej – tak w liczbach wygląda największy na naszym kontynencie konkurs dla start-upów z branży energetycznej.

Organizatorem imprezy, której trzecia edycja właśnie się zakończyła, jest środkowo-europejski oddział firmy InnoEnergy, założonej przez Europejski Instytut Innowacji i Technologii (EIT). – Stworzono go z myślą o podnoszeniu poziomu innowacyjności w krajach Wspólnoty – mówi Dawid Niedojadło, odpowiedzialny w polskiej firmie za marketing i komunikację. Jako cel zakłada „generowanie trwałego wzrostu gospodarczego i zatrudnienia”, umożliwia przedsiębiorcom i innowatorom wdrażanie ich najlepszych pomysłów.

– Nasza firma zajmuje się wspieraniem innowacji w energetyce. Z jednej strony inwestujemy w duże instalacje energetyczne i w tej dziedzinie współpracujemy np. z Tauronem i Rafako. Z drugiej strony realizujemy mniejsze projekty. Na przykład związane z bezpieczeństwem cybernetycznym, smart grid, smart home, mobility czy magazynowaniem energii. W sferze naszego zainteresowania są także odnawialne źródła energii, systemy monitorowania urządzeń energetycznych i efektywność energetyczna. Jeden warunek musi być spełniony: związek z energetyką – tłumaczy Dawid Niedojadło.

Wielki finał

Tegoroczny finał PowerUp! odbył się 22 listopada w Budapeszcie. O zwycięstwo rywalizowało 12 start-upów. Finalistów wyłoniono w regionalnych finałach, które odbyły się wcześniej w Polsce, na Węgrzech, Czechach, Słowenii, na Litwie, Łotwie, w Estonii, Rumunii, Bułgarii, Chorwacji i Grecji. W konkursie brały jednak udział aż 24 państwa. – Jeśli w danym kraju zgłosiło się mniej niż pięciu uczestników, zapraszaliśmy ich do finału w innym ośrodku. Doskonałym przykładem jest w tym roku start-up z Malty, który zaprosiliśmy na finał do Aten i który tam wygrał – tłumaczy Niedojadło.

– Konkurs PowerUp! stanowi platformę do wyławiania i prezentacji dobrych pomysłów i w istotny sposób pomaga w rozwoju innowacji w sektorze zrównoważonej energii w regionie Europy Środkowej i Wschodniej. Zwycięskie technologie oraz pozostałe możliwe do zrealizowania pomysły nie tylko pomogą Europie w ochronie środowiska, ale także po ich komercjalizacji, z pomocą InnoEnergy, mogą przynieść globalne efekty – mówi z kolei Jakub Miler, prezes InnoEnergy Central Europe.

Podium innowatorów

Być może taki sukces osiągną tegoroczni zwycięzcy. Główną nagrodę zgarnęli reprezentanci gospodarzy, start-up HeatVentors. Przekonali oni do siebie jurorów innowacyjnym magazynem energii cieplnej. Pozwala on oszczędzić od 20 do 40 proc. energii przy okresie inwestycji od pół roku do dwóch lat. Ponadto urządzenie zajmuje aż o 90 proc. mniej miejsca niż tradycyjne rozwiązania w tej dziedzinie. HeatVentors za pierwsze miejsce otrzymali 20 tys. euro. – Zwycięska drużyna odpowiada na jedno z największych wyzwań sektora energetycznego, jakim jest zapotrzebowanie na nowe rozwiązania pozwalające efektywnie magazynować energię. „Energy storage” to taki święty Graal energetyki i tam też widzimy największe wyzwania – powiedział, podsumowując finał Łukasz Świercz, Business Creation Officer z InnoEnergy Central Europe, przewodniczący jury. Oprocz niego w składzie jurorskim zasiedli: György Bacsa, Group Strategy and Business Development SVP z MOL Group, Viktor Miškovský Investment Director, pracujący w Inven Capital, Matias Torrellas czyli Portfolio Manager spółki InnoEnergy i Agnieszka Wasilewska-Semail, prezes Rafako SA. Ta ostatnia zwracała uwagę na szeroki zakres pomysłów, i że każdy z zaprezentowanych projektów może przyczynić się do poprawy jakości środowiska naturalnego. Ujawniła, że jej spółka szuka obecnie rozwiązań z zakresu energetyki rozproszonej oraz tzw. gospodarki okrężnej, to jest minimalizacji negatywnego wpływu na środowisko poprzez taki wybór składników produktów i takie ich projektowanie, które pozwoli na ich recykling. – Będziemy bacznie przyglądać się zaprezentowanym tu firmom i jestem pewna, że z niektórymi z nich nawiążemy bliższą współpracę – zaznaczyła prezes Rafako.

Drugie miejsce zajęli reprezentanci Malty z zespołu Flasc. Ich projekt także dotyczył efektywności magazynowania energii. Urządzenie przez nich skonstruowane to pływająca platforma, która do kompresji wykorzystuje wodę morską. Na trzecim miejscu uplasowali się Czesi z drużyny VIA ALTA. Opracowali oni technologię do produkcji biopaliw z odpadów biodegradowalnych.

Know-how dla najlepszych

Cała trójka zwycięzców, oprócz nagród finansowych, została zaproszona do udziału w akceleratorze Highway, jednym z najlepszych programów w sektorze cleantech w Europie. Dla młodych start-upów wiąże się to z konkretnymi profitami. – Różnimy się od innych narzędzi inwestujących w start-upy tym, że nie tylko zajmujemy się finansowaniem, ale wspieramy dane projekty do momentu ich komercjalizacji. Oferujemy usługi związane np. z budowaniem zespołu, szkoleniami, coachingiem, mentoringiem. Poza tym ułatwiamy dotarcie do zewnętrznych instytucji finansujących, pomagamy we współpracy z sieciami venture capital, zajmujemy się też rozwojem samego produktu – współpracujemy z instytutami badawczymi i uczelniami, dlatego jesteśmy w stanie zaprosić do kooperacji inżynierów i technologów z różnych dziedzin. Chwalimy się tym, że wspieramy taki start-up także w poszukiwaniu pierwszych klientów – objaśnia Niedojadło.

Do tegorocznej edycji PowerUp! zgłosiło się niemal 60 proc. więcej start-upów niż w roku ubiegłym. To pokazuje, że taki projekt jest potrzebny i podnosi innowacyjność w sektorze energetycznym. Dawid Niedojadło przewiduje jednak, że wzrost liczby uczestników w następnych edycjach może wyhamować. Stanie się tak ze względu na politykę InnoEnergy. – W tej chwili stawiamy na jakość, a nie na ilość. Nasz konkurs to największe tego typu przedsięwzięcie dla start-upów energetycznych w Europie.
Kolejna edycja konkursu PowerUp! już w pierwszej połowie 2018 roku: www.powerup.innoenergy.com .