Oficjalny koniec winobrania zbiegł się z nadejściem oczekiwanych od tygodni opadów deszczu po wyjątkowo gorącym lecie i suchej jesieni.
W bilansie przedstawionym przez rolniczy związek Coldiretti podkreślono, że w tym roku trwające trzy miesiące winobranie rozpoczęło się najwcześniej w ostatniej dekadzie, bo już 4 sierpnia. Upłynęło zaś pod znakiem skrajnej suszy - odnotowali eksperci.
Szacują, że ze spodziewanej łącznej produkcji 40 milionów hektolitrów włoskiego wina ponad 40 procent, czyli około 400 gatunków, otrzyma certyfikaty wysokiej jakości i gwarancji - Doc i Docg. 30 procent stanowić będą wina stołowe.
Historyczny spadek zanotowano w produkcji młodego wina, Novello, które trafiło na stoły i półki sklepów oraz winiarni pod koniec października.
Jednocześnie włoscy specjaliści podkreślili, że tegoroczne winobranie z powodu warunków pogodowych było trudne w całej Europie.