Komisja Europejska pozywa Dublin w sprawie podatków niezapłaconych przez producenta iPhone’ów. Amerykański lider e-commerce wpędził w tarapaty Luksemburg.
Pozew wobec Irlandii to efekt głośnej decyzji Komisji podjętej rok temu. Bruksela uznała wtedy, że przyznane przez Dublin korzyści podatkowe dla Apple są niezgodne z unijnym prawem. Amerykanie mogli płacić znacznie niższe daniny niż pozostałe przedsiębiorstwa, a według KE takie rozwiązanie naruszało zasady pomocy publicznej. – Państwa członkowskie nie mogą przyznawać korzyści podatkowych wybranym przedsiębiorstwom – podkreślała wtedy Margrethe Vestager, unijna komisarz odpowiedzialna za politykę konkurencji.
Dzięki umowie z Irlandczykami w 2003 r. efektywna stawka podatkowa dla koncernu z Cupertino wynosiła zaledwie 1 proc. A w dalszych latach... sukcesywnie spadała. W 2011 r. zarejestrowana na Zielonej Wyspie spółka Apple Sales International odnotowała zyski rzędu ok. 16 mld dol., a zapłacony przez nią podatek wyniósł zaledwie 50 mln euro, czyli 0,05 proc. Trzy lata temu efektywna stawka podatku wynosiła ledwie 0,005 proc.
Zyski liczone są w miliardach, bo Apple Sales International odpowiadała za kupno produktów Apple’a od producentów na świecie (głównie w Chinach), a następnie sprzedaż na całym świecie oprócz Ameryki. W sierpniu 2016 r. Komisja nakazała Irlandii odzyskać od Apple 13 mld euro z odsetkami, które amerykańska firma uzyskała w ramach niezgodnej z prawem pomocy. – Po roku od wydania decyzji Irlandia nie odzyskała żadnych pieniędzy – oznajmiła Vestager. Dlatego KE zdecydowała o skierowaniu sprawy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Dublin określił tę decyzję jako „kompletnie niepotrzebną”.
Pod lupą Komisji znalazła się także inna wiodąca amerykańska spółka technologiczna – Amazon. Wczoraj Bruksela uznała, że Luksemburg przyznał Amerykanom nienależne korzyści podatkowe w wysokości 250 mln euro. Sprawa jest bardzo podobna jak w przypadku Apple’a. Dzięki specjalnemu traktowaniu Amazon płacił w Luksemburgu dużo niższe podatki niż inne firmy. – Wskutek tego niemal trzy czwarte zysków tej spółki w Europie nie było opodatkowane. Innymi słowy spółka Amazon mogła płacić cztery razy mniej podatku niż inne przedsiębiorstwa lokalne podlegające tym samym krajowym przepisom podatkowym – oświadczyła Vestager.
91,5 mld dol. tyle wyniosły zyski Apple’a poza USA w 2015 r. Znakomita większość z nich była opodatkowana w Irlandii
3 lata trwało śledztwo KE w sprawie luksemburskich ulg dla Amazona