W poniedziałek w Ministerstwie Rozwoju podpisano umowy na dofinansowanie dróg z funduszy unijnych.
Morawiecki wskazał, że wartość inwestycji wynosi 11 mld zł, z czego 5 mld zł pochodzi z budżetu unijnego, a "6 miliardów złotych mamy z uszczelnienia podatków i z budżetu państwa".
"W taki sposób należy na to popatrzeć - że to jest wspólny wysiłek" - podkreślił wicepremier. "Bardzo jesteśmy szczęśliwi, że możemy jakby skorzystać z tych środków, niemniej jednak bez zdolności do finansowania tego typu wielkich projektów infrastrukturalnych ze strony budżetu państwa, nie byłyby możliwe te inwestycje" - zaznaczył.
Jak mówił, "bardzo często na skutek takiego, a nie innego rozwoju wydarzeń w ostatnich 20 latach wydaje nam się w Polsce, że budujemy drogi wyłącznie niemalże z budżetu Unii Europejskiej". Zapewnił jednocześnie, że "bardzo jesteśmy wdzięczni za ten budżet".
Jak mówił Morawiecki, realizowane inwestycje "są niezwykle ważne", bo "mają potencjał udrożnienia ważnych kawałków regionalnych dróg".
"Jest ważne, żeby rzeczywiście infrastruktura docierała pod strzechy. To znaczy żeby nie tylko włączyła wielkie miasta (...), ale żeby właśnie to były też te mniejsze miejscowości jak w tym przypadku drogi S5 czy S6, ale też te drogi krajowe" - wskazał.
Morawiecki podkreślił, że "nie ma rozwoju gospodarczego bez dobrego połączenia obszarów pod inwestycje pomiędzy sobą". "Polska jest krajem dużym, pięknym, ale nie tak wielkim, żeby nie było nas stać na to, żeby połączyć różne regiony ze sobą dużo lepszą komunikacją" - podkreślił.