Stopa bezrobocia na koniec roku może wynieść 6,8-6,9 proc. - powiedziała w środę dziennikarzom minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Jej zdaniem, ostatnie dane GUS dotyczące liczby urodzeń nie mogą być podstawą do korekt programu 500+.

Rafalska oceniła, że ostatnie dane GUS dotyczące bezrobocia w maju pokazały, że rzeczywista sytuacja jest jeszcze lepsza, niż mówił o tym resort pracy. "Mówiliśmy, że będzie to 7,5 proc., a dane GUS pokazują, że bezrobocie rejestrowane jest na poziomie 7,4 proc., więc to bezrobocie na koniec roku będzie niższe niż zapowiadane 7,2 proc. Może 6,8-6,9 proc. Może bardziej 6,8 proc., ale pamiętajmy, że teraz mamy okres letni, że wzrośnie (bezrobocie - PAP) w końcówce roku ze względu na sezon zimowy" - powiedziała Rafalska.

Jej zdaniem, dane GUS o poziomie bezrobocia są bardzo dobre. "Raczej zaczynamy mieć kłopot ze znalezieniem rąk do pracy i tutaj posiłkujemy się też pracownikami zza wschodniej granicy" - dodała. Zwróciła uwagę na kolejne inwestycje, co będzie oznaczać, że firmy będą potrzebować pracowników. "Ale jeżeli chcemy, aby wyniki gospodarcze były dobre i utrzymały się, albo miały tendencję wzrostową, to musimy wydawać środki krajowe, jak i europejskie" - dodała.

Szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej pytana była o planowane rozwiązanie dotyczące handlu w niedzielę. "Prace nad tym projektem ustawy muszą być bardzo staranne i bardzo uważne. Pamiętam, co się wydarzyło na Węgrzech. Węgrzy wprowadzili całkowite ograniczenie handlu w niedzielę, po czym po roku bezpowrotnie wycofali się z tego rozwiązania. Ja bym nie chciała, żebyśmy szli tą samą drogą. Więc jestem tu ostrożniejsza, choć jako minister rodziny oczywiście życzyłabym sobie żebyśmy nie musieli - szczególnie kobiety - pracować w niedziele, żebyśmy mieli czas dla naszych rodzin i naszych dzieci" - powiedziała.

Zdaniem Rafalskiej, rozsądną propozycją jest "etapowanie" ograniczania handlu w niedziele i wprowadzenie dwóch niedziel wolnych od handlu w miesiącu. "Ale dzisiaj są to decyzje leżące po stronie parlamentu i tempo prac też zależy od pracy komisji polityki społecznej, która proceduje ten projekt" - powiedziała. Pytana, czy do końca roku parlament upora się z tą regulacją i wejdzie ona w życie powiedziała, że "to jest realne".

"Chciałabym, żeby projekt ustawy był wcześniej przyjęty niż do końca grudnia, żeby było odpowiednio wystarczające vacatio legis. Myślę, że możliwe byłoby zamknięcie tych prac do końca października i realne jest ciągle wejście ustawy od 1 stycznia 2018 r. w życie w kształcie, w którym przyjmie ją parlament" - powiedziała.

Zaznaczyła, że stanowisko rządu się nie zmienia, odnosi się do projektu obywatelskiego i mówi o etapowaniu ograniczenia handlu w niedzielę po uwzględnieniu wszystkich wyjątków.

Pytana, czy ostanie dane o spadku urodzeń nie skłaniają do korekty w programie 500+ odpowiedziała, że procesów ludnościowych nie można tłumaczyć na podstawie danych z jednego miesiąca. "Już wiemy, że w tym roku liczba urodzeń jest większa niż w porównywalnych miesiącach roku poprzedniego i lat poprzednich, a więc tu nie mówimy z perspektywy jednego miesiąca" - powiedziała. "Niewielki spadek o 600 dzieci nie upoważnia nas do daleko idącego wnioskowania. Poza tym, podkreślam, wszystkie dane GUS są też korygowane. Więc poczekajmy, czy są to stałe dane, na pewno na tej podstawie nie możemy mówić, że jakaś powinna być korekta 500+. To jest kompletnie nieuprawnione" - oceniła minister.

W poniedziałek GUS poinformował, że stopa bezrobocia w maju br. wyniosła 7,4 proc. wobec 7,7 proc. w kwietniu tego roku. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła w maju br. 1 mln 202,1 tys. wobec 1 mln 252,7 tys. osób w poprzednim miesiącu. Spośród zarejestrowanych bezrobotnych w maju 649,4 tys. stanowiły kobiety. Zgodnie z danymi GUS liczba nowych bezrobotnych zarejestrowanych w maju wyniosła 143,1 tys., a wyrejestrowanych zostało 193,7 tys. osób.

Nad obywatelskim projektem wprowadzającym ograniczenia w handlu w niedzielę pracuje Sejm. Projekt autorstwa Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, w którego skład wchodzi m.in. NSZZ "Solidarność", zakłada ograniczenie handlu w niedzielę w większości placówek handlowych, z pewnymi odstępstwami. Miałyby one dotyczyć m.in. niedziel przedświątecznych, a także np. stacji benzynowych (z pewnymi obostrzeniami), sklepików z pamiątkami.

W poniedziałek GUS podał dane na temat liczby urodzeń. W kwietniu br. na świat przyszło 30 tys. dzieci - w marcu było to 34,7 tys., zaś w kwietniu 2016 r. - 30,6 tys.