Innowacje, innowacje, innowacje... Gdyby przeciągnąć tę wyliczankę do końca tekstu, otrzymalibyśmy skróconą wersję strategii rozwoju Polski. W Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju termin „innowacje”, odmieniany przez przypadki, występuje 111 razy, podczas gdy „wzrost gospodarczy” lub „wzrost PKB” występują o połowę rzadziej.
Parę dni temu zakończył się w Warszawie kongres innowacji, na którym wystąpiło trzech polskich premierów (jeden główny i dwóch wice) oraz trzech premierów zagranicznych (z Czech, ze Słowacji i z Węgier). Nadanie takiej rangi innowacjom cieszy, szkoda może tylko, że prelegenci sektora prywatnego generalnie stanowili mniejszość.
Jeżeli priorytet, jaki został nadany innowacjom przez polityków, będzie skorelowany z realnym rozwojem, to możemy z ogromnym optymizmem patrzeć w przyszłość. Ale zanim to nastąpi – trzy obserwacje dotyczące innowacji.
Pozostało
90%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
-
Prawdziwa innowacyjność jest jak yeti. Wielu o niej opowiada, ale nikt jej nie widział
-
Morawiecki: Wzrost gospodarczy w tym roku może być wyższy niż 3,6 proc. [WYWIAD]
-
Wiceminister rozwoju: Chcemy pokazać światu, że w Polsce trwa cicha rewolucja gospodarcza Chcemy pokazać światu, że w Polsce trwa cicha rewolucja gospodarcza, która...
Reklama