Telekomunikacja Polska zaczyna dostarczać szybki internet za pomocą łączy światłowodowych podłączonych wprost do komputera klienta.

Jeszcze w listopadzie w jednym z nowych warszawskich osiedli mieszkaniowych uruchomimy dostęp do internetu za pomocą łączy światłowodowych - mówi GP Maciej Witucki, prezes TP na zorganizowanym przez tygodnik Computerworld IV forum na rzecz usług szerokopasmowych.
Prezes poinformował, że każdy użytkownik będzie miał do dyspozycji łącze o przepustowości 50 Mb/s, czyli 50-krotnie szybsze niż sprzedawane przez TP w standardowej ofercie. Poza tym ma mieć dostęp do telewizji internetowej oraz bibliotek filmów wideo. Jak zauważył Andrzej Dulka, prezes Alcatel Lucent Polska, jest to minimalna przepustowość, która pozwala w pełni korzystać z usług oferowanych za pomocą szerokopasmowego internetu. Według Alcatel Lucent, czołowego światowego dostawcy sprzętu do budowy sieci telekomunikacyjnych, przy wysyłaniu danych klient współczesnego internetu potrzebuje przepustowości 20 Mb/s. Alcatel Lucent prognozuje, że w najbliższych latach nieuchronne stanie się stosowanie łączy światłowodowych przy budowie sieci dostępowych.
Prezes TP podkreślił, że jest to testowa usługa. Ujawnił, że jedynie 30 proc. sieci TP jest dostosowane do oferowania szybkiego internetu z wielomegabitową prędkością i umożliwającego dostęp do telewizji internetowej (IPTV).
- Są nadal miejsca, jak na warszawskim Gocławiu, gdzie kabel miedziany jest otoczony papierową i ołowianą izolacją - mówił prezes.
Ta technologia pochodzi z początku XX wieku.
Według szefa TP, budowa infrastruktury dostępowej dostosowanej do internetu XXI wieku jest kluczowa. Uważa, że potrzebne jest powołanie forum na rzecz jej rozwoju, w którym uczestniczyliby także przedstawiciele polskiego rządu.
- To forum musi odpowiedzieć na pytania, kto, gdzie i za jakie pieniądze, będzie inwestował - mówił.
Według Wituckiego 50 proc. mieszkańców Polski żyje dziś na terenach, na których inwestycja w światłowody jeszcze długo nie będzie się opłacała.
W ocenie TP spada popyt na łącza internetowe, bo wielu z tych, którzy chcą je mieć, już je ma. Prezes Witucki sądzi, że kolejną falę popytu wygenerować mogą usługi dostępne przez internet, w tym e-urzędy i e-gospodarka.
- Gdyby wniosek o dopłatę bezpośrednią rolnicy mogli składać przez internet, nie musieliby stać w wielodniowych kolejkach przed siedzibą Agencji Rozwoju Rolnictwa - mówił, przywołując zdarzenie sprzed kilku dni.
SZERSZA PERSPEKTYWA - RYNEK
Według szacunków krakowskiej firmy badawczej PMR w połowie 2007 roku 3,87 mln gospodarstw domowych w Polsce miało stały dostęp do internetu (obejmuje zarówno szybkie łącza w technologii ADSL, szybki internet dostarczany przez sieci telewizji kablowej, jak i tzw. sieci osiedlowe, w których prędkość transmisji często jest niższa niż 256 kb/s). Według szacunków GP, szybkich łączy było ok. 3 mln. Wartość rynku dostępu do internetu PMR szacuje w 2007 roku na 2,64 mld zł (wzrost o 15,5 proc. w porównaniu z 2006 r.).
TOMASZ ŚWIDEREK
Internet w Polsce / DGP