W tym roku produkcja biodiesla została praktycznie wstrzymana. Lepsze czasy dla biopaliw mają zacząć się w styczniu 2008 r. Polski i zagraniczny kapitał szykuje się do ataku na portfele polskich kierowców.

W perspektywie najbliższych trzech lat nastąpi szybki rozwój rynku biokomponentów w Polsce - ocenia Tomasz Pelc, ekspert rynku biopaliw z firmy Nexus Consultants zajmującej się doradztwem gospodarczym. Jego zdaniem docelowo w ciągu najbliższych trzech lat rynek biopaliw powinien rosnąć nawet do 450 tys. ton.
Producenci biodiesla czekają na notyfikację przez Komisję Europejską ustawy z 11 maja 2007 r. o biokomponentach i biopaliwach ciekłych, która zwiększyła ulgę w akcyzie o blisko 5 gr za litr biokomponentu w oleju napędowym oraz obniżyła z 20 gr do 1 gr na litrze stawkę akcyzy na tzw. paliwa samoistne, czyli czyste biokomponenty przeznaczone do napędu silników spalinowych. Według Tomasza Pańczyszyna, sekretarza zarządu Krajowej Izby Biopaliw, ten rok jest już stracony dla producentów biodiesla.
- Komisja Europejska ma trzy miesiące na notyfikację przepisów. Ustawa do Brukseli trafiła dopiero w sierpniu. Można więc z powodzeniem przyjąć, że faktycznie rynek biodiesla ruszy dopiero od 2008 roku. Przedsiębiorstwa wstrzymały produkcję, aby z nowym rokiem ruszyć pełną parą - mówi Tomasz Pańczyszyn.
Trzebinia na czele
Rynek biodiesla w Polsce dopiero raczkuje. Największym graczem jest Rafineria Trzebinia, która jako pierwsza wprowadziła go na rynek detaliczny. W 2004 roku uruchomiła instalację do produkcji estrów rzepakowych o wydajności 100 tys. ton rocznie. Spółka planowała też wybudować w ubiegłym roku nową instalację o mocach produkcyjnych 200 tys. ton rocznie i rozbudowę już istniejącej także do poziomu 200 tys. ton rocznie. Rafineria Trzebinia nie zrealizowała swoich planów w związku ze zmianami przepisów z początkiem 2007 roku. Piotr Prusakiewicz, członek zarządu spółki ds. produkcji, mówił, że jego firma musiała na początku 2007 roku znacząco wstrzymać produkcję estrów. Produkowano jedynie ograniczoną ilość biodiesla do Niemiec w ramach spłaty zobowiązań zaciągniętych na budowę instalacji. Dopiero w połowie tego roku po wprowadzeniu nowych przepisów o biopaliwach (ustawa z 11 maja) Rafineria Trzebinia w lipcu powróciła do produkcji oleju napędowego ON BIO 20 (20 proc. udział biokomponentu). W marcu spółka wprowadziła też na rynek samoistne paliwo B100, czyli czyste estry, stanowiące zamiennik dla tradycyjnego oleju napędowego. Rafineria Trzebinia sprzedaje biodiesel na krajowym rynku głównie na potrzeby PKN Orlen (koncern ma 77,15 proc. udziałów w rafinerii), a także na rynku detalicznym w nielicznych stacjach paliw zlokalizowanych raczej na południu Polski. W Warszawie bioester z Trzebini sprzedaje stacja Pol-Oil o 15 groszy taniej niż olej napędowy. Rafineria szacuje, że będzie w stanie sprzedawać do 2 tys. ton B100 miesięcznie. W 2006 roku spółka z Trzebini sprzedawała miesięcznie przeciętnie do 15 tys. ton paliwa BIO20. Eksperci z firmy Nexus Consultants szacują, że docelowo w produkcji i sprzedaży biodiesla Rafineria Trzebinia będzie pełnić rolę lidera z ok. 40-proc. udziałem w rynku.
Rynek do podziału
Kolejny gracz - Elstar Oils (jego spółka Biopaliwa eksploatuje w Malborku instalację do produkcji biokomponentu o wydajności 100 tys. ton rocznie) - chce zagospodarować ok. 20 proc. rynku. Spółka planuje wyprodukować w tym roku ok. 60 tys. ton estrów metylowych, a w przyszłym roku 80 tys. ton. O pozostałą część rynku chcą walczyć m.in. Solvent Dwory (posiada potencjał produkcyjny na poziomie 50 tys. ton rocznie), Zakłady Azotowe Puławy, które chcą wybudować przetwórnię zdolną produkować 100 tys. ton rocznie, Grupa Lotos budująca kosztem około 72 mln zł (ma powstać do końca przyszłego roku) w Czechowicach-Dziedzicach instalację do produkcji estrów metylowych o wydajności 100 tys. ton rocznie oraz Skotan, który zlecił niemieckiej At-Agrar-Technik budowę dwóch instalacji do produkcji biodiesla kosztem 52 mln euro. Planowane instalacje mają łączne moce produkcyjne na poziomie 300 tys. ton biodiesla. Biodieslem interesuje się też J&S Group. Spółka chce uruchomić w Polsce dwie lub trzy instalacje wytwarzające około 300 tys. ton estrów rocznie. W polickim Infraparku również powstanie fabryka produkująca biodiesla. Inwestorem jest portugalska spółka Prio Biopaliwa. Biodiesel z Polic będzie sprzedawany zarówno na rynkach lokalnych, jak i europejskim. Produkcją zainteresowane są również m.in. firmy Biopal, Doschem i Petroestry.
BIODIESEL I BIOETANOL
Biodiesel to paliwo do silników wysokoprężnych zawierające biologiczny komponent w postaci metylowych (lub etylowych) estrów kwasów tłuszczowych. W tym znaczeniu najczęściej stosowane odmiany paliwa biodiesel to:
- tzw. B20 (20 proc. biodiesla i 80 proc. oleju napędowego)
- tzw. B80 (80 proc. biodiesla i 20 proc. oleju napędowego)
- mieszanki estrów i oleju napędowego w innych proporcjach.
Bioetanol, czyli odwodniony spirytus etylowy, wyprodukowany z surowców rolniczych, jest w Polsce stosowany powszechnie jako 4,5-5-proc. dodatek do benzyny już od 1994 roku.
Lepiej z bioetanolem
Odmienna sytuacja jest na rynku bioetanolu. Produkcja i sprzedaż biokomponentu do benzyn zwiększa się z roku na rok. W ubiegłym roku sprzedano ponad 104 mln litrów bioetanolu. Sprzedaż w pierwszych dwóch kwartałach tego roku jest już większa o ponad 20 mln litrów. - Sytuacja na rynku bioetanolu jest lepsza, ponieważ producenci biokomponentów do benzyn funkcjonują już od dłuższego czasu. Od dawna koncerny paliwowe dodawały etanol do benzyn, ponieważ zgodnie z prawem, jeśli ekologiczne składniki nie przekraczają 5 proc. paliwa, to producent nie musi o tym informować kupujących - dodaje Tomasz Pańczyszyn.
Poza tym krajowi producenci biokomponentów do benzyn nawet do 80 proc. całkowitej produkcji sprzedają głównie za granicą. Największym odbiorcą polskiego bioetanolu jest Szwecja, która jest europejskim liderem w spalaniu bioetanolu w pojazdach.
Rynek bioetanolu w Polsce jest praktycznie zdominowany przez spółkę Brasco. Spółka należąca do Bartimpeksu Aleksandra Gudzowatego kontroluje ponad 50 proc. produkcji. Większość bioetanolu jest jednak eksportowana. Brasco jest dostawcą dużych ilości bioetanolu do koncernów paliwowych w Polsce i w Europie. Spółka rozpoczęła we Wrocławiu budowę wytwórni estrów metylowych o wydajności 150 tys. ton rocznie. Od nowego roku na rynku bioetanolu chce odegrać poważną rolę także warszawska spółka Biotanol. W Goświnowicach koło Nysy (opolskie) firma rozpoczęła budowę Zakładu Produkcji Etanolu. Również Polski Koncern Mięsny Duda chce mieć w 2010 roku ok. 8 proc. udziału w rynku bioetanolu w Polsce.
KRZYSZTOF KOCHANOWSKI
OPINIA
STANISŁAW ROSNOWSKI
prezes Elstar Oils
Ten biznes jest kapitałochłonny. Dotyczy to zarówno nakładów niezbędnych do wybudowania instalacji do produkcji bioetanolu, jak i estrów oraz instalacji do produkcji oleju rzepakowego, podstawowego surowca do produkcji estrów, jak również dostępu do niezbędnych środków obrotowych koniecznych do finansowania skumulowanych zapasów surowców rolniczych (rzepaku, kukurydzy, zbóż). Są one skupowane w trakcie zbiorów praktycznie raz w roku na potrzeby całorocznej produkcji. Są to środki często kilkakrotnie większe niż wielkość nakładów inwestycyjnych. Banki muszą ostrożniej podchodzić do finansowania rynku, który startuje i od kilku lat nie może wystartować. Kolejną barierą może być sytuacja na światowych rynkach rolnych. Gwałtowny rozwój rynku biopaliw na świecie powoduje obecnie dynamiczne wzrosty cen surowców rolnych, m.in. zbóż, nasion oleistych, kukurydzy itp. To oczywiście zwiększa opłacalność ich produkcji. Ale z drugiej strony mamy do czynienia z rozregulowanymi rynkami surowców i produktów, gdzie coraz większą rolę odgrywa element spekulacyjny.
Produkcja i sprzedaż biokomponentów w Polsce w latach 2005-2006 (w tys. ton) / DGP
Zdaniem Tomasza Pańczyszyna, sekretarza zarządu Krajowej Izby Biopaliw, producenci w oczekiwaniu na decyzję Komisji Europejskiej wstrzymali produkcję i od początku nowego roku ruszą pełną parą / DGP
Stanisław Rosnowski, prezes Elstar Oils / DGP