PLL LOT zlikwiduje w tym roku kolejne dwa połączenia na trasach: Warszawa-Tallin oraz Warszawa-Stuttgart - poinformował dyr. ds. zarządzania siatką połączeń w LOT Marek Serafin. Od przyszłego roku przewoźnik uruchomi trzy nowe trasy.

Przewoźnik zlikwidował już rejsy m.in. z Warszawy do Kaliningradu i z Warszawy do Pekinu. Wśród nowych połączeń od 2009 r. LOT będzie latał z Warszawy do Belgradu, Doniecka i Dniepropietrowska.

"W ramach programu naprawczego planujemy również ograniczyć loty w trakcie weekendu na europejskich kierunkach biznesowych. Chodzi o połączenia w sobotnie popołudnia i niedzielne poranki" - powiedział podczas spotkania z dziennikarzami Serafin.

Jak powiedział Serafin, dynamika przewozów pasażerskich jest coraz mniejsza, a według szacunków, w ostatnim kwartale br. liczba pasażerów na trasach do i z Polski może spadać.

Jednak LOT planuje zwiększyć liczbę rejsów do Londynu, Paryża, Amsterdamu, Sztokholmu, Wiednia i Brukseli

"Miasta te to najważniejsze centra biznesowe w Europie. Loty do nich mają odbywać się trzy-cztery razy dziennie, rano, popołudniu i wieczorem" - powiedział Serafin. Dodał, że mniej osób podróżuje do i ze Stanów Zjednoczonych. Ale nastąpił wzrost liczby pasażerów do Kanady.

Przewoźnik zamierza zwiększyć liczbę połączeń również do polskich miast. Do Krakowa, Gdańska, Wrocławia, Poznania i Rzeszowa loty mają się odbywać sześć-dziewięć razy dziennie.

Serafin poinformował również, że w najbliższym sezonie zimowym, przewoźnik zamierza wprowadzić oferty czarterowe m.in. w rejon Karaibów i do Tajlandii.

Jak powiedział Serafin, LOT ma opóźnienia w dostawie samolotów Boeinga typu 787 Dreamliner

"W tej chwili Boeing zapowiedział dostawę na 2010 rok. W kontakcie zostały wpisane rekompensaty finansowe z tytułu opóźnienia w dostawie Dreamlinera" - podkreślił.

To już kolejne opóźnienie Boeinga. LOT złożył u niego zamówienie na osiem samolotów. Według ostatnich informacji, pierwsze samoloty miały być dostarczone do Polski na początku 2009 roku. Poprzednie plany mówiły o październiku 2008 roku.

W zaprezentowanym w sierpniu przez LOT programie naprawczym, spółka przewiduje m.in. ograniczenie rejsów na trasach, które nie przynoszą zysków. Jak mówił wówczas prezes PLL LOT Dariusz Nowak, spółka będzie chciała utrzymać połączenia przynoszące zysk.

Spółka szacuje, że działania naprawcze mogą przynieść do końca 2010 roku 560 mln zł

Skarb Państwa ma 67,97 proc. akcji PLL LOT. Pozostałe akcje są w rękach syndyka upadłego Swissaira, byłego inwestora w LOT, poprzez spółkę SAirLines B.V. (25,1 proc.) oraz pracowników (6,93 proc.).

LOT zakłada, że na koniec 2008 roku w wariancie optymistycznym zanotuje 2,866 mld zł przychodów.