Poniedziałkowa sesja na nowojorskiej giełdzie papierów wartościowych zakończyła się na najniższym od pięciu i pół roku poziomie.

Ceny akcji gwałtownie spadły na 30 minut przed zamknięciem Wall Street. Głównie traciły spółki branży energetycznej, co wynikało z obaw, że spowolnienie gospodarcze na świecie przyczyni się do mniejszego zapotrzebowania na energię. Ostro w dół zeszły również ceny papierów firm technologicznych.

Główny indeks amerykańskiej gospodarki Dow Jones Industrial Average spadł o 203.18 pkt., czyli 2,42 proc., do 8175,77 pkt. - najniższego poziomu od kwietnia 2003 roku.

Szerszy wskaźnik giełdowy Standard & Poor's 500 stracił 27,85 pkt., czyli 3,18 proc., i zakończył dzień na poziomie 848,92 pkt. - a więc najniżej od marca 2003 roku. Nasdaq Composite zmniejszył się o 46,13 pkt., czyli 2,97 proc., do poziomu 1505,90 pkt. - najniższego od maja 2003 roku.

Niewykluczone, że październik 2008 dla S&P 500 będzie najgorszym miesiącem w jego powojennej historii.

Liczba spółek notujących spadki cen akcji była około czterokrotnie wyższa od tych, których papiery zyskały.