Banków nie obowiązują wytyczne KNF co do reklam produktów, ale zaczynają rezygnować z kontrowersyjnych zabiegów Bank Millennium zmodyfikował reklamę lokaty SuperDuet, która pokazywała wysoki zysk z przeszłości Inne banki na razie nie zmieniają spotów, ale zastrzegają, że podporządkują się ewentualnym wytycznym swojego nadzoru

  • Banków nie obowiązują wytyczne KNF co do reklam produktów, ale zaczynają rezygnować z kontrowersyjnych zabiegów
  • Bank Millennium zmodyfikował reklamę lokaty SuperDuet, która pokazywała wysoki zysk z przeszłości
  • Inne banki na razie nie zmieniają spotów, ale zastrzegają, że podporządkują się ewentualnym wytycznym swojego nadzoru
Bank Millennium zrezygnował z pokazywania historycznych zysków funduszu inwestycyjnego w reklamie produktu SuperDuet. W poprzedniej wersji, na co zwracała uwagę Gazeta Prawna, Bank Millennium reklamował SuperDuet, pokazując 10 proc. na lokacie plus 42 proc. w funduszu. W obecnej wersji zaprzestano pokazywania stopy zwrotu TFI.
- SuperDuet jest produktem oszczędnościowym, łączącym cechy klasycznej lokaty terminowej i funduszu inwestycyjnego. Ponieważ część konstrukcji produktu stanowią jednostki uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym, bank, biorąc pod uwagę zalecenia Komisji Nadzoru Finansowego dotyczące zasad reklam funduszy inwestycyjnych, zdecydował się na korektę treści i formy materiałów reklamowych - wyjaśnia Wojciech Kaczorowski z Banku Millennium.
Eurobank, który reklamuje podobny produkt według tego samego schematu, na razie nie zmienia swojego telewizyjnego spotu. Gdyby była to reklama funduszu, a nie produktu bankowego, jej przekaz byłby niezgodny z wytycznymi KNF. W telewizyjnej reklamie bank pokazuje 10 proc. zysku z lokaty i 108 proc. z funduszu i tylko przez ułamek sekundy widać też napis (niewielką czcionką i nie do przeczytania przez telewidza), że 108 proc. to zysk osiągnięty przez Allianz Akcji FIO od 28 stycznia 2004 r. do 9 maja 2007 r., a więc w okresie ponad trzech lat.
Na razie tylko fundusze
Fundusze inwestycyjne muszą stosować się do uchwały KNF, zgodnie z którą w przekazie reklamowym w formie audiofonicznej lub audiowizualnej niezbędne zastrzeżenia, w tym w szczególności informacje o ryzyku związanym z inwestycją w fundusz, powinny mieć formę komunikatu odczytywanego przez lektora. Jednak zgodnie z prawem banki nie muszą wycofywać takiej reklamy, bo nie nakazuje tego Komisja Nadzoru Bankowego.
- Kampania reklamowa tego produktu potrwa do 15 lipca, nie będziemy zmieniać spotu. Jeśli jednak pojawią się jakiekolwiek wytyczne dotyczące reklam bankowych, to natychmiast się do nich dostosujemy - deklaruje Alina Stahl z Eurobanku.
- Każdy klient Eurobanku, aby nabyć euroMix, musi odwiedzić naszą placówkę, w której dostaje rzetelne informacje, m.in. o tym, że fundusz nie gwarantuje osiągnięcia podobnych wyników - dodaje Alina Stahl.
Na razie szczegółowe wytyczne Komisji Nadzoru Finansowego dotyczące przekazów reklamowych obowiązują fundusze inwestycyjne, ale Komisja wezwała nadzór bankowy do zajęcia się podobnymi praktykami stosowanymi przez banki.
Triki wciąż stosowane
A te nagminnie posługują się różnego rodzaju trikami, np. maksymalnymi widełkami oprocentowania przy reklamowaniu lokat lub dolnymi w promocjach kredytów.
Przykładem jest internetowa reklama PKO BP lokaty bankowej oraz funduszu PKO/Credit Suisse. Widnieje na niej hasło: gwarantowane, stałe oprocentowanie części depozytowej wynosi aż do 8 proc. W tym przypadku sformułowanie: aż do jest kluczowe, ponieważ po wczytaniu się w szczegóły oferty okazuje się, że odsetki w tej wysokości są naliczane tylko za ostatni z czterech trzymiesięcznych okresów trwania lokaty. W pierwszym wynosi zaledwie 1 proc., w kolejnym 2 proc., a w trzecim 5 proc., a to oznacza, że średnie oprocentowanie (nie uwzględniając kapitalizacji odsetek) wyniesie 4 proc.
Czy GINB odpowie na apel KNF
Na razie nie wiadomo, czy Alfred Janc, nowo powołany generalny inspektor nadzoru bankowego (GINB), odpowie na wezwanie KNF i wprowadzi kodeks dobrych praktyk w reklamie bankowej. Obie instytucje działają na innej podstawie prawnej. Według ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym celem nadzoru nad rynkiem finansowym jest zapewnienie prawidłowego funkcjonowania tego rynku, jego stabilności, bezpieczeństwa oraz przejrzystości, zaufania do rynku finansowego, a także zapewnienie ochrony interesów uczestników tego rynku. Natomiast prawo bankowe skupia się na zapewnieniu bezpiecznego funkcjonowania banków, choć w ustawie Prawo bankowe jest zapis, stanowiący, że celem nadzoru jest zapewnienie bezpieczeństwa środków pieniężnych zgromadzonych na lokatach. Od interpretacji tego zapisu, w dużej mierze zależy, to czy nadzór bankowy zajmie się np. uczciwym reklamowaniem produktów łączących cechy lokaty bankowej i funduszu inwestycyjnego.
OPINIA
JACEK SANTORSKI
psycholog biznesu
Jesteśmy społeczeństwem nieufnym i dane liczbowe zawarte w reklamach są dla nas mało przekonujące. Dużo silniej reagujemy na ton reklamy i hasła typu: Bogdan mówi bankowy. Z badań wynika, że tylko 12 proc. Polaków ufa komukolwiek poza swoją rodziną i jednocześnie mamy najwyższe IQ zakupowe spośród 25 badanych krajów, co oznacza, że bardzo podejrzliwie podchodzimy do wszelkich zakupów.
MONIKA KRZEŚNIAK
Reklamy produktów bankowych / DGP