MACIEJ TYMUSZ: Obserwujemy dużą otwartość liderów naszego przemysłu na dzielenie się wiedzą i rozwiązaniami, często autorskimi i bardzo innowacyjnymi

Jak zrodziła się idea powołania PZU Lab?

PZU od kilkunastu lat zajmuje się analizami ryzyka operacyjnego przedsiębiorstw. Na początku nasi inżynierowie ryzyka ograniczali się do szacowania wskaźników dla celów ubezpieczenia dużych zakładów przemysłowych. Wskaźniki te optymalizują pojemność ubezpieczeniową przez oszacowanie maksymalnej szkody, która może wystąpić w danym przedsiębiorstwie. Z czasem inżynierowie zaczęli pełnić funkcję doradczą w inwestycjach i eksploatacji obiektów przemysłowych. Dzięki temu nasi klienci zaczęli inwestować w systemy bezpieczeństwa i zabezpieczenia. Kolejne lata były nauką selekcji czynników ryzyka, które prowadzą do awarii i przestojów w firmach.

Stworzyliście Kodeks dobrych praktyk.

Tak. Nasz Kodeks znacznie wykracza poza zakres wymagań ustawowych dotyczących szeroko rozumianego bezpieczeństwa. Od kilku lat przekazujemy naszym klientom zalecenia prewencyjne wraz ze wsparciem merytorycznym w ich realizacji.

Jak wygląda przestrzeganie zasad bezpieczeństwa w naszym kraju?

Polscy przedsiębiorcy zmieniają swoje podejście do bezpieczeństwa prowadzonej działalności. Kończy się myślenie w kategoriach budowy krótkoterminowej pozycji na rynku. Coraz większe znaczenie ma perspektywa długoterminowa, w której kluczową rolę odgrywa wizerunek firmy i jej postrzeganie przez interesariuszy, tzn. inwestorów, pozostałych uczestników rynku i społeczeństwo. Zmiany w przedsiębiorstwach w dużej mierze stymulują postępująca globalizacja i relacje biznesowo-kapitałowe z rynkami z rozwiniętą kulturą prowadzenia biznesu. Zrównoważony rozwój przedsiębiorstwa to przede wszystkim bezpieczeństwo we wszystkich jego aktywnościach i wpływ na personel, środowisko naturalne, lokalne społeczności. W aspekcie bezpieczeństwa polskie przedsiębiorstwa mają jeszcze sporo pracy do wykonania.

Czy nasi przedsiębiorcy ograniczają się tylko do przestrzegania ustawowych regulacji, czy chętnie poza nie wychodzą?

Liderzy naszego przemysłu chętnie dzielą się swoją wiedzą i rozwiązaniami, często autorskimi i innowacyjnymi. Ta otwartość wymagała jedynie działań integrujących i koordynacyjnych, promujących rozwiązania w szerokim przemyśle. Wykorzystują je mniejsze firmy, które nie mogą sobie pozwolić na znaczące inwestycje w badania i rozwój w zakresie bezpieczeństwa, bo nie mają specjalistów z zakresu bezpieczeństwa.

Kiedy powstał pomysł na Risk Engineering Days? Jaki jest cel tej konferencji?

W 2013 r. Dariusz Gołębiewski, kierownik projektu PZU Lab, był organizatorem międzynarodowej konferencji naukowo-technicznej „Risk Engineering Days”. Pełni ona rolę wymiany doświadczeń przedsiębiorców, polskich i zagranicznych ośrodków naukowych oraz instytucji państwowych. Promuje najlepsze praktyki w zarządzaniu ryzykiem i bezpieczeństwem dostępne na świecie. Przez te działanie chcemy również promować polskie przedsiębiorstwa, przyznając nagrody „Lider bezpieczeństwa w przemyśle”. Laurem „Osobowość w dziedzinie bezpieczeństwa w przemyśle” wyróżniamy wybitnych ludzi, którzy swoją pracą wnoszą wartości w rozwój bezpieczeństwa.

Jaką rolę w projekcie odegrała współpraca z ośrodkami naukowymi?

Nawiązaliśmy ścisłą współpracę z najważniejszymi uczelniami w Polsce, które mają wiedzę w tym zakresie. To zaowocowało bliskimi relacjami z inspirującym i twórczym środowiskiem polskich naukowców. Dzięki temu docieramy do osób, które już pracują lub w przyszłości będą pracować w przemyśle.

Jaką rolę projekt odgrywa w grupie PZU?

PZU, z pozycją narodowego ubezpieczyciela, dla którego działania prewencyjne i edukacja przemysłu wpisują się w politykę społecznej odpowiedzialności biznesu. Działania proaktywne pozwalają na ochronę wielu miejsc pracy, które byłyby zagrożone w razie pożaru lub wybuchu, będące przyczyną zakończenia działalności firmy. Z punktu widzenia PZU minimalizacja ryzyka wystąpienia zdarzeń szkodowych zmniejsza koszty odszkodowań, co przekłada się na nasz zysk.

PZU Lab ma również ambicję kreować nowe, innowacyjne rozwiązania w bezpieczeństwie. Jakie?

Chodzi o takie rozwiązania, które tworzą przewagę konkurencyjną i stymulują rozwój przedsiębiorstw. Jest to rozwój oferty produktowej przeznaczonej do ubezpieczania nowych technologii, chroniącej przed zagrożeniami będącymi ich konsekwencją. Rozwój technologiczny, dynamiczna zmiana otoczenia oraz wzrost oczekiwań klientów sprawiają, że PZU również musi dynamicznie poszerzać swoją bazę produktową. PZU Lab to również promocja bezpieczeństwa prowadzenia działalności przedsiębiorstw. Opracowaliśmy wiele programów edukacyjnych. Do ich realizacji zapraszamy naukowców i praktyków z polski i zagranicy, którzy zaprezentują swoje najnowsze osiągnięcia i podzielą się swoim doświadczeniem.

Z kim będziecie współpracować?

PZU Lab rozpoczęło tworzenie think tanku bezpieczeństwa opartego na dwóch filarach – grupie partnerskiej oraz radzie naukowej. Te dwa filary będą tworzyły zaplecze dla rozwoju oraz kreacji nowoczesnych rozwiązań. Będą również ważnym elementem opiniotwórczym i doradczym. Dążymy do tego, aby PZU było jak najbliżej potrzeb swoich klientów.

Rozmawiał Cezary Pytlos