ANNA BAJERSKA: Maksymalny termin przedawnienia roszczeń wobec członków zarządu to aż 10 lat
Anna Bajerska, radca prawny, partner, Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy / Dziennik Gazeta Prawna
Istotną zaletą prowadzenia działalności gospodarczej w formie spółki z o.o. jest to, że za zobowiązania wobec innych podmiotów odpowiada ona sama całym posiadanym majątkiem. Zatem jest to korzystne rozwiązanie dla właścicieli, czyli wspólników spółki. Jednak w niektórych przypadkach odpowiedzialnością za długi spółki mogą zostać obarczeni członkowie jej zarządu, w tym także wspólnicy będący jednocześnie członkami tego organu.
Pociągnięcie do odpowiedzialności finansowej członków zarządu spółki z o.o. możliwe jest wtedy, gdy egzekucja przeciwko spółce okazała się bezskuteczna, a członkowie zarządu we właściwym czasie nie zgłosili z własnej winy wniosku o ogłoszenie upadłości spółki lub wszczęcie postępowania układowego, a wierzyciele ponieśli przez to szkodę. Wniosek o upadłość powinien być złożony w momencie, gdy spółka stała się niewypłacalna. Zgodnie z prawem spółkę uważa się za niewypłacalną, jeżeli nie wykonuje swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, a także wtedy gdy zobowiązania spółki przekroczą wartość jej majątku – nawet wówczas, gdy na bieżąco te zobowiązania wykonuje. W szczególności za niewypłacalną należy uznać spółkę, gdy opóźnienie w wykonaniu zobowiązań spółki z o.o. przekracza trzy miesiące, a suma niewykonanych zobowiązań przekracza 10 proc. wartości bilansowej. Osoby zobowiązane do złożenia wniosku o upadłość – czyli w takim przypadki członkowie zarządu – powinny to uczynić w terminie 14 dni.
Czy członek zarządu może zostać pociągnięty do odpowiedzialności za konkretne zobowiązania, które powstały tylko w czasie pełnienia przez niego funkcji w spółce?
Tak. Sąd Najwyższy uznał, że członek zarządu spółki z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania spółki, które nie istniały w czasie sprawowania przez niego mandatu, bo powstały dopiero później (wyrok z 17 czerwca 2011 r., sygn. akt II CSK 571/10). Zatem żeby pociągnąć do odpowiedzialność np. prezesa, to konieczne jest zaistnienie określonego zobowiązania spółki z o.o. w czasie, w którym pełnił tę funkcję, a także bezskuteczność egzekucji tego długu przeciwko spółce w okresie pozostawania przez tę osobę członkiem zarządu lub po jej odwołaniu jej z zarządu.
Natomiast osoba, która została odwołana uchwałą wspólników z funkcji członka zarządu spółki z o.o., nie ma już od tej chwili wpływu na prowadzenie jej spraw. Wyłącza to odpowiedzialność tej osoby za zobowiązania spółki powstałe już po jej odwołaniu (wyrok SN z 7 lipca 2005 r., sygn. akt V CK 839/04).
Czy odpowiedzialność finansową za długi spółki ponoszą konkretni członkowie zarządu spółki z o.o., którzy w odpowiednim czasie nie złożyli wniosku o jej upadłość, mimo że powinni?
Taki wniosek można wyciągnąć z orzecznictwa sądowego. Przykładowo Sąd Najwyższy wskazał, że przepis dotyczący odpowiedzialności własnym majątkiem członka zarządu spółki z o.o. jest sankcją za bezprawne i zawinione działanie konkretnej osoby (wyrok SN z 12 kwietnia 2012 r., sygn. akt II CSK 390/11). Oznacza to, że odpowiedzialność ponosi nie zarząd spółki z o.o. jako organ spółki, ale konkretna osoba, która była jego członkiem w tzw. czasie właściwym i dopuściła się bezprawnego zachowania, polegającego na zaniechaniu złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Natomiast czasem właściwym jest ten, w którym „dłużnik spłaca jeszcze niektóre długi, ale już wiadomo, że ze względu na brak środków nie będzie mógł zaspokoić wszystkich swoich wierzycieli (wyrok SN z 19 stycznia 2011 r., sygn. akt V CSK 211/10).
W praktyce, po dopełnieniu procedury sądowej i egzekucyjnej przeciwko spółce wierzyciel, któremu przysługuje wierzytelność wobec spółki, uzyskuje prawo do wytoczenia powództwa wobec członków jej zarządu o zapłatę długu. Czy taki wierzyciel może sobie wybrać konkretnych członków zarządu, od których będzie się domagał uregulowania należności?
Tak. W przypadku gdy w spółce w tzw. czasie właściwym istniał zarząd wieloosobowy, pozew może zostać skierowany przeciwko wszystkim członkom zarządu lub tylko przeciwko niektórym z nich, gdyż odpowiedzialność członków zarządu jest solidarna. Warto przy tym pamiętać, że odpowiedzialność członków zarządu jest osobista, co oznacza, że odpowiadają oni za zobowiązania spółki całym swoim majątkiem osobistym.
Kiedy roszczenia o zapłatę długu spółki wobec członków jej zarządu mogą się przedawnić?
Odpowiedzi na to pytanie można szukać m.in. w uchwale Sądu Najwyższego z 19 listopada 2008 r. (sygn. akt III CZP 94/08). W uchwale stwierdzono, że omawiana odpowiedzialność członków zarządu ma charakter odszkodowawczy, za czym przemawia możliwość uwolnienia się od niej przez wykazanie braku szkody. Traktując zaś uprawnienia przysługujące wierzycielowi w stosunku do członków zarządu jako roszczenie o naprawienie określonej szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, należy przyjąć, że będzie tu mieć zastosowanie art. 4421 kodeksu cywilnego. Przepis ten stanowi, że tego typu roszczenie ulega przedawnieniu z upływem trzech lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Termin ten nie może być dłuższy niż 10 lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.