W tym roku bezrobocie może spaść poniżej 10 procent. Byłby to najlepszy wynik od końca 2008 roku. Minister pracy i polityki społecznej, Władysław Kosiniak-Kamysz liczy, że przyczynią się do tego pieniądze z Unii Europejskiej. Dodaje, że spadek bezrobocia do poziomu jednocyfrowego już teraz pokazują dane europejskiego urzędu statystycznego.

Rozmówca IAR uważa, że spadkowi liczy osób bez pracy będzie też sprzyjać wzrost gospodarczy, aktywność ekonomiczna Polaków oraz środki na aktywizację bezrobotnych. Już teraz Eurostat, czyli unijny urząd statystyczny wskazuje, że bez pracy jest w Polsce 7,8 procent osób.

Główny ekonomista banku Millenium, Grzegorz Maliszewski uważa, że bezrobocie może spaść poniżej 10 procent, ale stanie się to jesienią. Sprzyjać będą czynniki sezonowe. Szczególnie popyt na pracowników w budownictwie i rolnictwie. Firmy odnotowują też więcej zamówień i zwiększają produkcję. Ekspert w rozmowie z IAR przekonuje, że przełoży się to także na większe zapotrzebowanie wśród pracowników.

10 kwietnia resort pracy ma podać szacunkowe dane o stopie bezrobocia w marcu. Według danych za luty wskaźnik ten wynosi 12 procent. To prawie 2 punkty procentowe mniej niż rok wcześniej (13,9 procent).