Sukces czy porażka? O odpowiedź na to pytanie spierają się od kilku dni przedstawiciele rządu, ekonomiści i czołowi publicyści, komentując sprawę porozumienia rządu z górnikami dotyczącego restrukturyzacji kopalń. Bez wątpienia za sukces należy pani premier policzyć osiągnięcie porozumienia i uniknięcie eskalacji konfliktu, który mógłby doprowadzić do destabilizacji całej gospodarki. Warto też pamiętać, że z górniczymi związkami nie potrafili dać sobie rady inni premierzy.